Reklama

Pitera przed komisją

Pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julia Pitera zeznała przed komisją hazardową, że nie miała powodów, by interesować się pracami nad ustawą hazardową. Oceniła, że zarzuty przedstawiciela magazynu "Interplay", które dotarły do niej w 2008 r., były ogólne.

Reklama

Pitera - pytana przez Beatę Kempę (PiS) o zainteresowanie przebiegiem prac nad projektem zmian w ustawie hazardowej - powiedziała, że "nie miała właściwie żadnych powodów, żeby się tym procesem legislacyjnym interesować".

Dopytywana o pismo przewodniczącego rady programowo-konsultacyjnej magazynu branży hazardowej "Interplay" Eugeniusza Wiecha z jesieni 2008 roku, w którym informował ją o licznych nieprawidłowościach związanych z pracami nad nowelizacją ustawy hazardowej, Pitera powiedziała, że po otrzymaniu tego dokumentu zwróciła się do ministra finansów z prośbą o ustosunkowanie się do postawionych zarzutów.

Jak oceniła, zarzuty były "dość ogólne" i obejmowały kilkuletni okres prac nad ustawą.

Poinformowała, że otrzymaną z resortu finansów "dość obszerną" odpowiedź, zawierającą "wszystkie aspekty tej sprawy" przesłała do Wiecha 14 stycznia 2009 r. "Pan przewodniczący nie zgłosił do mnie więcej żadnej informacji, że podważa, kwestionuje, doprecyzowuje, prosi o dalsze działania" - relacjonowała.

"W związku z tym uznałam, że sprawa została wyjaśniona, bo nie było podstaw, żeby kwestionować słuszność stanowiska Ministerstwa Finansów" - powiedziała. Dodała, że uznała, iż wątpliwości Wiecha zostały rozwiane.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Wtorek
dzień
3°C Wtorek
wieczór
1°C Środa
noc
0°C Środa
rano
wiecej »

Reklama