Now is the Time – „Teraz jest czas” – to tytuł krajowej kampanii na rzecz rozbrojenia atomowego, podjętej przez Kościoły Wielkiej Brytanii. Wiąże się ona z planowaną na maj (3-28 maja 2010 r.) w Nowym Jorku 8. Konferencją Przeglądową w sprawie Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej z 1968 r.
Kampania ma na celu skłonić polityków do przyjęcia nowej konwencji, poddającej cały istniejący na świecie arsenał nuklearny pod kontrolę międzynarodową. Do działań w tym kierunku wezwała wszystkich chrześcijan już we wrześniu 2009 r. Światowa Rada Kościołów. Wielka Brytania jest jednym z dwóch zachodnioeuropejskich krajów posiadających własny arsenał jądrowy. Drugim jest Francja.
W brytyjską inicjatywę włączyli się katolicy Anglii, Walii i Szkocji, anglikanie, szkoccy prezbiterianie, Zjednoczony Kościół Reformowany, baptyści i kwakrzy. Jak oświadczył przy tej okazji moderator prezbiteriańskiego Kościoła Szkocji, chrześcijanie od dawna kwestionują moralną dopuszczalność broni atomowej. „Jako ludzie jesteśmy powołani, by wybrać życie, a nie śmierć, walkę z ubóstwem, a nie broń nuklearną” – powiedział pastor Bill Hewitt. Wezwał on prezbiterian i wiernych innych wyznań do podpisania petycji popierającej projekt nowej konwencji.
Osobny apel na temat rozbrojenia nuklearnego wystosowała do władz UE Rada Kościołów Europy (KEK). Ekumeniczna organizacja skupiająca 120 wspólnot chrześcijańskich Starego Kontynentu opowiada się za podjęciem wspólnego stanowiska przez Unię na majowej konferencji o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Miałoby ono być wsparciem dla nowej polityki USA w tym względzie, zapowiadanej przez prezydenta Obamę. Zdaniem europejskich Kościołów tytułowemu celowi konferencji w Nowym Jorku najlepiej przysłuży się wycofanie amerykańskich głowic nuklearnych z Europy.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.