– Przyjmijmy odpowiedzialność i działajmy z przejrzystością. Atak na Kościół będzie znacznie większy, kiedy zataimy prawdę. Mówmy o tym jasno, w prawdzie, i otoczmy opieką ofiary – podkreślał ks. Adam Żak SJ.
Ksiądz Żak omówił też mechanizmy działania, niedopuszczalne zachowania, a także skutki, jakie ponoszą ofiary nawet po latach, zwłaszcza gdy doznana krzywda nie została ujawniona i „przepracowana”. Przedstawił również procedurę postępowania wyjaśniającego i sankcje wobec winnych (wydalenie ze stanu kapłańskiego lub inne kary kościelne, więzienie).
Wyznanie win
Podkreślając mocno, że nie można ukrywać takich przypadków, ks. Żak pokazał na przykładzie dwóch diecezji, jakie znaczenie ma ukrywanie faktów w obawie przed skandalem medialnym. Stwierdził też, że spodziewa się wzrostu ujawniania przestępstw po wejściu na ekrany kin filmów o pedofilii wśród księży. Liczy jednak, że choć może to sprowokować ataki na Kościół, to tak jak na Zachodzie przyczyni się do jego oczyszczenia. – Nie możemy udawać, że nie ma problemu. Jest problem i dotyczy każdego z nas – nie w tym sensie, że jesteśmy sprawcami, ale musimy być świadomi, mieć oczy otwarte i mówić prawdę, byśmy mogli budować Kościół – podsumował bp Andrzej Czaja, na którego zaproszenie przybył prelegent. Kolejne spotkanie z ks. Adamem Żakiem zaplanowano na wrzesień.
Ważne
W przypadku podejrzenia popełnienia takiego przestępstwa należy powiadomić prokuraturę. Każdy może zwrócić się też do osoby wyznaczonej w diecezji do takich spraw. W Kościele opolskim delegatem biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży jest ks. Sylwester Pruski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.
Uważa były piłkarz ręczny, który od lat prowadził zajęcia dla najmłodszych.
Odra utrzymuje się w korycie, nie przelała się przez wały - informują urzędnicy.
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.