Edinson Cavani, kontuzjowany w meczu piłkarskich mistrzostw świata z Portugalią, wciąż nie trenuje z reprezentacją Urugwaju. Jego występ w piątkowym ćwierćfinale z Francją stoi pod znakiem zapytania.
W środę federacja urugwajska zamieściła na portalach społecznościowych zdjęcia z treningu drużyny w Niżnym Nowogrodzie. Nie było na nich napastnika Paris Saint-Germain.
31-letni Cavani był bohaterem sobotniego spotkania 1/8 finału z Portugalią (2:1). Wpisał się na listę strzelców w 7. i 62. minucie, ale kilka minut po drugim trafieniu opuścił boisko w Soczi utykając.
W poniedziałek federacja urugwajska lakonicznie poinformowała, że u piłkarza stwierdzono obrzęk mięśnia łydki.
Według mediów, kandydatami do występu w ataku u boku Luisa Suareza, w razie nieobecności Cavaniego, są Cristhian Stuani i Maximiliano Gomez. W spotkaniu z Portugalczykami na ostatni kwadrans kontuzjowanego Cavaniego zastąpił Stuani.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.