Metropolita lubelski abp Józef Życiński zaprotestował w czwartek przeciwko uogólnianiu odpowiedzialności za przypadki pedofilii wśród księży. Wezwał do ukazywania pełnego obrazu tego typu zachowań w społeczeństwie.
Abp Życiński przewodniczył mszy św. w archikatedrze lubelskiej, podczas której około 300 księży odnowiło przyrzeczenia kapłańskie. Zwracając się do nich metropolita powiedział, że cała wspólnota kapłanów jest dziś adresatem niesprawiedliwych oskarżeń i pomówień związanych z przypadkami pedofilii wśród księży.
"Może się rodzić pytanie: w jakim stopniu kleryk drugiego roku z Lubartowa czy z Kraśnika ma obowiązek tłumaczyć się z dramatów, z tragicznych wydarzeń, które 30 lat temu miały miejsce w Milwaukee?" - pytał arcybiskup.
"Przecież tego typu odpowiedzialności zbiorowej nie uznaje się w żadnej instytucji. Przecież, zachowując wrażliwość dramatu i potępiając każdą formę zła i nadużycia instrumentalnego osoby ludzkiej, kimkolwiek byłby nadużywający, musimy równocześnie dążyć w stronę pełnej prawdy" - wzywał hierarcha.
Abp Życiński podkreślił, że przypadki pedofilii wśród duchownych stanowią niewielki procent w całej skali tego zjawiska. Powołał się tu na amerykańskie badania socjologiczne.
"Oceniamy tak jak Ojciec Święty te bolesne przypadki, które były wyrazem nowych ran Chrystusa w ciele Kościoła. Ale równocześnie z amerykańskich danych statystycznych, gdzie najwnikliwiej opracowano analizy socjologiczne, wynika, że duchowni uwikłani byli w 2 proc. przypadków pedofilii stwierdzonych w Stanach. Pozostałe 98 proc. to inne grupy społeczne" - mówił abp Życiński.
"Tu nie chodzi o to, by sobie poprawiać samopoczucie i mówić +a to oni+ i wyliczać, kto jest najgorszy. Chodzi o to, by widzieć pełnię obrazu, by nie sprowadzić dramatu do poziomu polowania na kozła ofiarnego, gdzie się wskaże jedną grupę i jej się każe tłumaczyć i ją się obwinia, natomiast o pozostałych grupach nawet się nie wspomni" - dodał arcybiskup.
Abp Życiński przypomniał, że Kościół wielokrotnie już "na każdym etapie jego misji", był niesprawiedliwie oceniany, a jego wielkie postacie spotykały różne krzywdy. Przywołał postacie papieża Jana Pawła II, ks. Jerzego Popiełuszki i ks. Józefa Tischnera.
"W tej perspektywie przeżywając dramat każdego skrzywdzonego, pochylając się z bólem i z szacunkiem nad każdym ludzkim cierpieniem, tym bardziej uderzającym w niewinne dzieci, równocześnie musimy widzieć pełnię obrazu i rok ten przeżywać jako czas łaski, modlitwy, rok kapłański, a równocześnie dostrzegać w nim wielkie i piękne przeżycia, osobowości, które jawić się będą jako świadkowie kapłaństwa dojrzałego i tej wiary utrzymanej w stylu św. Jana Apostoła, gdzie łaska i pokój okazuje się czymś najważniejszym" - mówił abp Życiński.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.