Od płonącego dachu pustostanu zajął się dach szpitala kardiologicznego w Wałbrzychu. Po północy trzeba było ewakuować 21 pacjentów.
Do rana w poniedziałek 16 lipca osiem zastępów straży pożarnej dogaszało płonący dach pustostanu przy Placu Zdrojowym 8. Ogień przeniósł się na dach sąsiadującego z pustostanem szpitala kardiologicznego, w którym znajdowali się pacjenci i personel medyczny.
- Na szczęście udało się ich ewakuować jeszcze przed przyjazdem strażaków. Nikomu nic się nie stało - powiedział nam Paweł Kaliński, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
- Obiekt, od którego zaczął się pożar to dawny niemiecki hotel "Hirschberger Hof". Od lat nikt w nim nie mieszkał, a ostatnio miał zostać zaadoptowany na sanatorium "Teresa II" - wyjaśnił komendant Kaliński
Wiadomo już, że ogień strawił 300 metrów kwadratowych dachu dawnego hotelu i prawie 30 proc. - szpitala. Na razie nie wiadomo, jakie straty spowodował pożar.
Policja zabezpieczyła teren i podjęła śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu.
Dodajmy, że to już drugi pożar obiektu należącego do Uzdrowiska Szczawno-Jedlina. W marcu spłonął Zakład Przyrodoleczniczy w Szczawnie-Zdroju.
aktualna ocena | 4,50 |
głosujących | 2 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.
W Waszyngtonie rośnie zniecierpliwienie brakiem postępów w negocjacjach z Rosją.
Podkreślił, że delegacja do Katynia w kwietniu 2010 r. był misją ważną państwowo i historycznie.