O prawie do obecności znaku krzyża w miejscach publicznych, atakach na Kościół oraz groźbie szerzącego się ateizmu mówili polscy biskupi w homiliach wygłaszanych podczas rezurekcyjnych liturgii sprawowanych o poranku w Wielką Niedzielę.
Przypominali, że cud zmartwychwstania Chrystusa jest fundamentem chrześcijańskiej wiary i źródłem nadziei dla wszystkich ludzi.
Człowieka pragnie się dziś ograniczyć w jego wymiarze wiary i religii - ubolewał abp Józef Michalik w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. rezurekcyjnej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela i Wniebowzięcia NMP w Przemyślu.
Hierarcha nawiązał m.in. do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu podkreślając, że w gronie sędziów nie znalazł się nawet jeden sprawiedliwy, który zaprotestowałby przeciwko wyrokowi w sprawie obecności krzyży w miejscach publicznych.
„Próba zepchnięcia wiary tylko do prywatności jest fałszywa, jest ograniczeniem, nie jest katolickim spojrzeniem, bo chrześcijaństwo ma być zaczynem prawdy, łaski, Bożej interwencji w świecie” – stwierdził przewodniczący Episkopatu.
Nawiązując do obchodzonej przed kilkoma dniami 5. rocznicy śmierci Jana Pawła II metropolita zauważył, że niektóre „elity” mają kłopot z papieżem-Polakiem. Jak to możliwe - pytał arcybiskup - że ten wyjątkowo otwarty papież miał jedną wielką słabość: pozytywnie wypowiadał się o Radiu Maryja i Telewizji Trwam.
Mówiąc o zbliżających się wyborach samorządowych i prezydenckich abp Michalik wyraził ubolewanie z powodu bierności i pasywności Polaków. „Państwo nasze staje się państwem partyjnym. Nie państwowość, nie troska o państwo, naród, patriotyzm, o zdrowie narodu, ale troska o interes mojej partii jest na pierwszym miejscu” – zauważył hierarcha.
Podczas Mszy św. Zmartwychwstania Pańskiego w Katedrze na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz ocenił, że „na naszych oczach spełnia się pragnienie zapisane w testamencie Jana Pawła II, aby jego śmierć okazała się pożyteczna dla zbawienia ludzi”.
Kard. Dziwisz podkreślił, że największe, przełomowe wydarzenie w dziejach człowieka - zmartwychwstanie Chrystusa - dokonało się bez świadków, w ciszy nocy, a uczniowie Jezusa nie rozumieli początkowo przekraczającej ludzką wyobraźnię zapowiedzi, że on ma powstać z martwych. "Każda i każdy z nas na mocy chrztu św. powołany jest do składania świadectwa o zmartwychwstałym Panu" - podkreślił kardynał.
Radość z faktu, że rodzina stanowi dla Polaków coraz większą wartość wyraził w Wielkanocny poranek abp Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski przewodniczył rezurekcyjnej Mszy św. w kościele Św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Warszawie-Włochach.
Powołując się na przytoczone ostatnio przez media wyniki badań, abp Nycz stwierdził, że niedziela, która – jak zaznaczył – dla wielu ludzi „stała się dniem kupowania, handlowania i chodzenia po giełdach”, po 20 latach wolności odzyskuje w oczach Polaków swoje właściwe znaczenie. Dodał, że obecnie niedziela zaczyna być szanowana jako dzień, który trzeba przeznaczyć Bogu, rodzinie i świętowaniu.
Metropolita warszawski zwrócił też uwagę na wyniki innych badań, wedle których dla 98 proc. polskiej młodzieży najważniejszą wartością, z którą chciałaby wiązać sens swojego życia jest życie rodzinne: dziecko, rodzina i wychowanie.
Natomiast metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź stwierdził w homilii, że zmartwychwstanie Chrystusa pokazuje, że prawdy i dobra nie można do końca ukrzyżować, zniszczyć, zdeptać. Podczas rezurekcyjnej Mszy św. w katedrze w katedrze oliwskiej, podkreślił, że przykazanie „Nie zabijaj!” dotyczy także aborcji, metody in vitro i eutanazji.
Arcybiskup apelował o odważne i konsekwentne realizowanie prawd Ewangelii zarówno w rodzinie, jak i życiu społecznym. „Gdyby Ewangelia i wypływająca z niej wiara były od początku sprawą prywatną wierzących, zapewne do dziś byśmy o Panu Jezusie niewiele wiedzieli” – zaznaczył hierarcha.
Metropolita gdański zdecydowanie bronił prawa do obecności krzyża w miejscach publicznych. „Kto uważa, że krzyż nie reprezentuje wartości bliskich każdemu człowiekowi, że służy tylko jakiejś ideologii, sam zagrożony jest myśleniem ideologicznym” – podkreślił.
Natomiast biskup kielecki Kazimierz Ryczan podkreślił w swojej homilii, że żadna siła nie zniszczy Chrystusa Zmartwychwstałego. „Nie może tego zrobić żaden system ani totalitarny, ani demokratyczny, ani Unia Europejska” – mówił biskup podczas rezurekcyjnej Mszy w kieleckiej katedrze.
„Obawiacie się, że Unia może uśmiercić Zmartwychwstałego, bo nie wspomniała nawet chrześcijaństwa w swojej konstytucji? To ty możesz Go wypędzić z własnego serca. Parlamenty mogą Go nie zauważać w swoim kraju. Nikt natomiast z zewnątrz nie może Go wyrzucić z duszy” – mówił bp Ryczan.
Na szerzący się ateizm, który niszczy małżeńską miłość i „przekreśla” dziecko zwrócił uwagę biskup łomżyński Stanisław Stefanek. Tam, gdzie Boga się odrzuca, tam zniechęca się człowieka do przekazywania życia, dziecko staje się wrogiem i zagrożeniem” – mówił hierarcha podczas liturgii w katedrze w Łomży.
Biskup ostro skrytykował liberalizm. Pomysły na przebudowę świata nazwał „obłędną ideologią”, która chce na ziemi wprowadzić terror i nazwać go „superwolnością”. Cierpią miliony zdemoralizowanych ludzi. - Młodzież rzucili w bezbronne jezioro zatrutej moralnie rzeczywistości – ubolewał bp Stefanek.
O cudzie zmartwychwstania, który jest fundamentem wiary chrześcijańskiej mówił także biskup Henryk Tomasik podczas Mszy świętej rezurekcyjnej w kościele katedralnym w Radomiu.
Biskup wskazywał też, że dzisiaj patrząc na tajemnicę zmartwychwstania Chrystusa, prosimy o wielką siłę, potrzebną łaskę do tego, aby ta tajemnica rzeczywiście kształtowała naszą doczesność.
O tym, że wydarzenie zmartwychwstania orientuje życie chrześcijanina i kieruje je ku Chrystusowi mówił także biskup tarnowski Wiktor Skworc. Z ubolewaniem wskazywał na nasilające się ataki na Kościół, których celem jest, jak ocenił, odebranie mu siły i możliwości kształtowania ludzkiego życia i historii świata.
„Chodzi o to, by zamknąć usta Piotrowi i innym świadkom zmartwychwstania Pana” – mówił hierarcha w tarnowskiej katedrze. Wyraził też opinię, że „Kościół katolicki jest dziś szczególnie mocno atakowany, ponieważ stanowi jedyny i – jak się wydaje - ostatni autorytet, który stara się, by ludzkość zachowała właściwy sens i cel swego rozwoju, sens i cel wskazany przez Jezusa Chrystusa”.
Głównymi celami są schronienia dla osób przesiedlonych oraz domy cywilne.
Sarkozy po raz kolejny przekonywał, że nie dopuścił się czynów, za które został skazany.
Czy zginęła z powodu tego, co było w tle na jednym z jej filmików?
Expres TATRAN jadący z Koszyc do Bratysławy najechał na tył pociąg Nitra-Bratysława.