S. Mirosława Grunt została ponownie przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Służek NMPN.
To druga, 6-letnia kadencja matki Mirosławy. Wyboru dokonano podczas XX zwyczajnej kapituły obradującej w Mariówce koło Przysuchy w domu generalnym zgromadzenia.
Delegatki na kapitule reprezentowały: dom generalny i domy zależne bezpośrednio od przełożonej generalnej, trzy polskie prowincje oraz prowincje zagraniczne, a także delegatury afrykańską i łotewską.
Wyborom przewodniczył bp Henryk Tomasik. Skład nowego zarządu zgromadzenia: matka Mirosława Grunt, przełożona generalna (II kadencja), s. Lidia Janowska, zastępczyni przełożonej generalnej, s. Teresa Szymczyk, II radna generalna, s. Ewa Biernacka, III radna generalna i s. Lidia Kudela, IV radna generalna.
„Przełożonej Generalnej i Jej Radzie gratulujemy zaufania ze strony Boga i Zgromadzenia oraz życzymy wiele Bożego światła do prowadzenia Służek Niepokalanej drogami charyzmatu zgodnie z wolą Bożą” - napisały służki na swojej stronie internetowej.
Mirosława Grunt wstąpiła do zakonu w 1981 r. Z wykształcenia jest teologiem o specjalności teologia duchowości katolickiej. Doktorat uzyskała na KUL. Była zastępczynią prowincji sandomierskiej zgromadzenia, a także mistrzynią junioratu.
Bezhabitowe Zgromadzenie Służek założył w 1878 r. bł. Honorat Koźmiński. Siostry zajmują się szerzeniem wiedzy religijnej i kształtowaniem sumień chrześcijańskich zwłaszcza w środowiskach wiejskich. Poświęcają się szczególnie wychowaniu dzieci i młodzieży oraz uczestniczą w duszpasterskich i misyjnych zadaniach Kościoła.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób