Prezydent USA Barack Obama zakończył w piątek rano swą 26-godzinną wizytę w Pradze, w trakcie której podpisał w czwartek wraz z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem nowy układ o ograniczeniu strategicznych zbrojeń nuklearnych.
Piątkowe spotkanie Obamy z czeskim prezydentem Vaclavem Klausem trwało około pół godziny. Prezydent USA odjechał z praskiego Zamku na lotnisko o 40 minut wcześniej niż przewidywał program wizyty.
Jak poinformował Klaus, tematem rozmów obu prezydentów było między innymi obsadzenie wakującego od dłuższego czasu stanowiska ambasadora USA w Republice Czeskiej. Według czeskiego prezydenta, Amerykanie przedstawili już oficjalnie swą kandydaturę na szefa placówki dyplomatycznej w Pradze. W czasie negocjacji zajmowano się także kwestią planowanej rozbudowy czeskiej elektrowni atomowej w Temelinie, czym zainteresowane są zarówno firmy amerykańskie, jak i rosyjskie.
Jak zaznaczył Klaus, Obama ocenił praski szczyt jako udany.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.