Z mediów znikły reklamy, zauważa "Gazeta Wyborcza". To dotkliwe zwłaszcza dla mediów elektronicznych, które - w odróżnieniu od gazet - nie mogą zrekompensować części utraconych przychodów np. sprzedażą nekrologów.
A reklamodawcy nie spieszą się do powrotu. Nadawcy przyznają, że wielu klientów wycofało zlecenia na czas żałoby narodowej. Większość agencji reklamowych i domów mediowych zaleca swoim klientom wstrzymanie reklam do końca tego tygodnia.
"GW" podaje, że o ile polskie media rezygnują z reklam dobrowolnie, o tyle rosyjskim spółkom nakazuje to ustawa medialna i dlatego 12 kwietnia w Rosji nie nadawano reklam.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.