Samolot powracającej w piątek z USA kanclerz Niemiec Angeli Merkel wyląduje w Lizbonie zamiast w Berlinie - poinformował rzecznik niemieckiego rządu. Przyczyną zmiany trasy rządowego Airbusa jest unosząca się nad Europą chmura pyłu wulkanicznego.
Merkel miała wylądować o 15.30 na berlińskim lotnisku Tegel, które od rana jest jednak zamknięte, podobnie jak prawie wszystkie porty lotnicze w Niemczech.
Cytowany przez agencję dpa rzecznik rządu poinformował, że niemiecka kanclerz zatrzyma się w Lizbonie co najmniej do południa w sobotę.
Ograniczająca widoczność i niebezpieczna dla silników samolotów chmura pyłu wulkanicznego powstała po erupcji islandzkiego wulkanu Eyjafjoell i sparaliżowała w piątek komunikację lotniczą w dużej części Europy.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.