Tysiące polskich turystów i pielgrzymów zostało uziemionych w wielu krajach na świecie, a wszystkiemu winien pył wulkaniczny, który sparaliżował ruch lotniczy. Ojciec Zbigniew Swęd z franciszkańskiego biura podróży Patron Travel informuje, że na powrót z Betlejem czeka 100 osób, wśród nich grupa księży z diecezji radomskiej.
O. Swęd mówi w rozmowie z Radiem Plus Radom, że wszyscy mają zapewnioną opiekę na koszt biura. - Mają zapewnione hotele i wyżywienie - podkreśla franciszkanin.
Z kolei rzecznik radomskiego biura podróży Alfa Star, Artur Altman poinformował, że na powrót do kraju oczekuje 1,5 tys. osób. - Wszyscy nasi klienci mają zapewnioną opiekę, są zakwaterowani w tych samych, bądź innych hotelach, mają także wyżywienie - podkreśla Altman. Dodaje, że taka sytuacja potrwa do chwili wznowienia lotów. Ale i tak - jak mówi rzecznik Alfa Star - transport tak wielu osób zajmie z pewnością kilka dni.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.