Rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi powiedział , że dla Kościoła "nadszedł czas prawdy, przejrzystości i wiarygodności" oraz "odrzucenia wszelkiej hipokryzji".
Ks. Lombardi komentował podczas sympozjum na temat ewangelizacji w mediach elektronicznych w Watykanie trudną sytuację, w jakiej znalazł się Kościół.
Zdaniem włoskich mediów, choć nie wymieniał bezpośrednio przypadków nadużyć seksualnych i krytyki wobec Kurii Rzymskiej, która bywa oskarżana o ukrywanie przez lata tego rodzaju przypadków, w oczywisty sposób do nich nawiązywał.
"Tajemnica i dyskrecja nią są już wartościami dla większości. Musimy zdobyć się na powiedzenie, że nie mamy niczego do ukrywania" - mówił ks. Lombardi, cytowany przez włoskie agencje prasowe.
Podkreślają one, iż rzecznik watykański wypowiedział się po przyjęciu w tym tygodniu przez papieża dymisji dwóch biskupów. Były one związane z przypadkami pedofilii.
Agencja AFP, cytując rzecznika przypomina o rezygnacji z posługi biskupiej, jaką złożył biskup Brugii (Belgia), przyznając się do nadużyć seksualnych popełnianych w stosunku do pewnego chłopca.
W ciągu ostatnich miesięcy nadużycia tego rodzaju popełniane przez osoby duchowne były tematem doniesień na czołówkach gazet w Irlandii, Austrii, USA i Niemczech.
"Sytuacja, w której się znajdujemy, stawia nam nadzwyczaj wysokie wymagania i wymaga od nas, abyśmy byli absolutnie wiarygodni i rzetelni w świadczeniu prawdy" - powiedział rzecznik Stolicy Apostolskiej, który jest również dyrektorem Radia Watykańskiego.
"W tych trudnych dla mnie miesiącach - dodał ks. Lombardi - staram się jak najlepiej rozumieć istotę pytań, które nam zadają. Odpowiedzi, które są dla nas oczywiste, jasne i proste nie są takimi dla tych, którzy mają inne podejście do sprawy lub inne oczekiwania".
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.