Dwaj piloci zginęli w katastrofie ukraińskiego myśliwca Su-27, do której doszło we wtorek późnym popołudniem - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Samolot rozbił się w trakcie lotu bojowo-szkoleniowego około godziny 17 czasu lokalnego (16 w Polsce) między Berdyczowem w obwodzie żytomierskim a Chmielnikiem w obwodzie winnickim. Maszyna spadła na ziemię w okolicach wsi Ułanów.
"Z przykrością zawiadamiamy, że według informacji grupy poszukiwawczo-ratunkowej odnaleziono ciała dwóch pilotów" - przekazał sztab na Facebooku.
W obwodzie winnickim, na lotnisku wojskowym w Starokonstantynowie, od tygodnia trwają międzynarodowe ćwiczenia lotnicze Clear Sky 2018. Uczestniczą w nich ekipy z ośmiu państw NATO, w tym ze Stanów Zjednoczonych i Polski oraz z Ukrainy.
W związku z ćwiczeniami na Ukrainę przyleciały m.in. amerykańskie myśliwce F-15C Eagle oraz wojskowy samolot transportowy C-130J Super Hercules. Polskie Siły Powietrzne przysłały cztery samoloty F-16 z załogami i personelem obsługującym.
Clear Sky 2018 zakończą się w najbliższy piątek.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."