Po ujawnieniu przypadków molestowania seksualnego nieletnich w ostatnim czasie wzrosła liczba osób występujących z Kościoła katolickiego w Niemczech.
Chodzi o deklarację wobec Urzędów Skarbowych o rezygnacji z płacenia podatku na Kościół. Według opublikowanych w minioną sobotę przez dziennik „Frankfurter Rundschau” danych w niektórych diecezjach liczba ta podwoiła się albo i potroiła w porównaniu z poprzednim rokiem.
Szczególnie drastycznie zjawisko to wystąpiło w tradycyjnie katolickich południowych i zachodnich diecezjach Niemiec. W marcu w archidiecezji Bambergu, gdzie przeciętnie w ciągu miesiąca występowało od 200 do 300 osób, teraz odeszło od Kościoła ok. 1,4 tys. wiernych.
W diecezji Rottenburg-Stuttgart, gdzie miesięcznie odchodziło 1,4 tys. osób w minionym miesiącu liczba ta wzrosła do 2 676. Podobnie w archidiecezji Fryburga odejście z Kościoła zadeklarowało 2 711 katolików, gdy rok wcześniej liczba ta wynosiła 1 058 osób.
W diecezji Würzburga w marcu 2009 Kościół opuściło 407 wiernych to w tym roku było ich aż 1233.
W diecezji Augsburg, której ordynariusz bp Walter Mixa złożył w zeszłym tygodniu rezygnację z urzędu od początku roku do końca marca odnotowano 4 300 wystąpień. W diecezji Essen w marcu 2009 odeszło ok. 440 wiernych a tym roku w minionym miesiącu było ich ok. 700.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.