Tym razem w Kamerunie.
W Kamerunie zamordowano kolejnego kapłana. Ks. Cosmas Omboto Ondari został zastrzelony wczoraj po południu u wejścia do kościoła parafialnego. Jest to 35 kapłan zamordowany w tym roku na świecie.
Pochodzący z Kenii młody misjonarz został wyświęcony zaledwie półtora roku temu. Od pewnego czasu pracował jako wikary w parafii katedralnej w Mamfe, w Regionie Południowo-Zachodnim Kamerunu. Jak potwierdzają świadkowie zdarzenia, ks. Ondari został dwukrotnie postrzelony przez żołnierzy poruszających się z dużą prędkością wojskowym samochodem. Zmarł na miejscu.
Jest to już drugi katolicki ksiądz zabity w tym roku w Kamrunie, a 18 w Afryce. 20 lipca wojsko zastrzeliło ks. Alexandre Sob Nougi’ego, a miesiąc temu w tym samym regionie zabito 19-letniego seminarzystę. Ofiarą ataków padają również siostry zakonne oraz instytucje takie jak szpitale i szkoły. Niebezpieczna sytuacja spowodowana jest konfliktem pomiędzy frankofońską i anglofońską częścią kraju, która chce odłączyć się od Kamerunu.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.