Społeczeństwo polskie pozostaje wciąż – zwłaszcza na tle gwałtownie sekularyzującej się Europy – bardzo religijne, aczkolwiek zagraża mu tzw. „pełzająca sekularyzacja”.
Rozkwit katolickiego szkolnictwa rozpoczął się po roku 1991, gdy umożliwiły to zmiany prawne, a w szczególności ustawa o systemie oświaty. Od tego czasu trwa stały wzrost liczby szkół katolickich w Polsce. W 1994 roku została powołana Rada Szkół. Zrzesza szkoły katolickie prowadzone przez kościelne osoby prawne oraz szkoły, które zostały uznane za katolickie dekretem biskupa diecezjalnego i są prowadzone przez inne osoby prawne lub fizyczne.
W roku szkolnym 2016/2017 w Polsce było 567 szkół katolickich. Najwięcej w archidiecezji krakowskiej – 53 i w obu stołecznych diecezjach – 59. Najmniej szkół katolickich – trzy – było w diecezjach łomżyńskiej i zamojsko-lubaczowskiej.
Po reformie oświatowej w roku szkolnym 2017/2018 były 263 katolickie szkoły podstawowe, 42 szkoły specjalne, 136 liceów, 18 techników i osiem szkół artystycznych. Uczyło się w nich ok. 67,5 tys. młodych.
Katolickie uczelnie i wydziały teologiczne
Zgodnie z Konkordatem, Kościół katolicki może zakładać i prowadzić szkoły wyższe, w tym uniwersytety i seminaria duchowne. W ramach katolickich szkół wyższych wyróżnia się wyższe szkoły papieskie oraz uniwersytety. Po 1989 r., poza istniejącymi dwoma uniwersytetami katolickimi Katolickim Uniwersytetem Lubelskim oraz Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II w Krakowie, zaczęły też powstawać na państwowych uczelniach wyższych wydziały teologiczne. Było to zjawisko i nowe, i stare. Stare, gdyż przypominało o czasach, gdy o prestiżu uczelni decydował dobry wydział teologiczny. Nowe, bo po 50 latach ustroju komunistycznego, który wyrugował te wydziały z uniwersytetów, są one dziś obecne w większości uniwersytetów w Polsce.
Zgodnie z danymi Zintegrowanego Systemu Informacji o Nauce i Szkolnictwie Wyższym (2017 r.), na dziewięciu wydziałach teologicznych teologię katolicką studiowało w owym roku 2868 osób. Rok wcześniej było ich 3081. Najwięcej studentów teologii było na UP JPII (831) i UKSW (559).
W PRL seminaria duchowne nie były uznawane za wyższe uczelnie i opierały się wyłącznie na prawie kanonicznym. Księża, którzy je kończyli, nie uzyskiwali tytułu zawodowego magistra, chyba że zdobywali je na wydziałach posiadających prawa publiczne. Obecnie alumni seminariów duchownych mogą uzyskać tytuł magistra teologii na podstawie umów o współpracy z kościelnymi szkołami wyższymi oraz z uczelniami państwowymi, w których istnieją wydziały teologii.
W 2018 r. formację na I roku rozpoczęło 620 kleryków, w tym 415 w seminariach diecezjalnych, a 205 w zakonnych. Wszystkich alumnów jest 3015 ‒ mówią dane Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych w Polsce.
W 2015 r. w Polsce było 1050 sanktuariów – 793 maryjne, 126 Pańskich i 131 związanych z kultem świętych. Ok. 500 tych miejsc stanowi regularny cel pielgrzymek. Najważniejszym sanktuarium w kraju, o randze sanktuarium narodowego jest Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. 2017 r. miejsce to nawiedziło ok. 4 mln. pielgrzymów.
Inne ważne sanktuaria w Polsce to m.in. Kraków – Łagiewniki (najbardziej międzynarodowe polskie sanktuarium, które każdego roku gości pielgrzymów z ok. 90 krajów świata), Licheń, Kalwarię Zebrzydowską, Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, Górę Świętej Anny, Piekary Śląskie czy Gietrzwałd.
Pielgrzymowanie cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością. W ciągu roku uczestniczy w nim 6-7 mln. osób, czyli 15 proc. ogółu ludności. Jakie są motywacje do podjęcia pielgrzymki? Zdecydowanie przeważają te religijne, w tym chęć modlitwy w konkretnej intencji.
Na misjach „ad gentes” (czyli w tradycyjnych krajach misyjnych) posługuje dziś 2004 misjonarzy z Polski, w tym 321 księży diecezjalnych, 938 zakonników i 538 sióstr zakonnych, a także 49 misjonarzy świeckich. Obecni są oni w 99 krajach świata. Oprócz tego 400 kapłanów oraz 357 sióstr z Polski pracuje na terenach byłego Związku Sowieckiego.
Najwięcej polskich misjonarzy – 805, pracuje w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, w Afryce i na Madagaskarze – 775, w Azji jest 337, w Oceanii – 67, a w Ameryce Północnej – 19. Polakami jest także 24 biskupów w krajach misyjnych: w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach – 11, w Afryce – sześciu, w Azji – dwóch, w Oceanii – trzech, i dwóch w Kanadzie.
Za koordynację działań misyjnych odpowiada Komisja Episkopatu Polski ds. Misji, której przewodniczącym jest ordynariusz diecezji ełckiej bp Jerzy Mazur, werbista. Aby placówki misyjne mogły działać, niezbędne jest istnienie odpowiedniego zaplecza, które będzie je systematycznie wspierać, zarówno w zakresie formacyjnym, jak i materialnym oraz poprzez promocję misji i animację misyjną. Wśród głównych dzieł powołanych w tym celu można wymienić: Papieskie Dzieła Misyjne, Dzieło Pomocy „Ad Gentes” czy MIVA Polska.
Według danych MSZ poza granicami Polski żyje dziś ok. 18–20 mln Polaków i osób pochodzenia polskiego. Liczną grupą są Polacy, którzy pozostali na terenach wschodnich po przesunięciu granic państwa po II wojnie światowej. Pozostali to emigranci, którzy tworzą współczesną Polonię w krajach Zachodu. Największym skupiskiem Polonii są Stany Zjednoczone.
Duszpasterstwo polonijne prowadzone jest we wspólnotach podstawowych, takich jak: parafia personalna, misja „cum cura animarum” – jako ośrodek duszpasterski dla Polonii z własnym duszpasterzem. W niektórych krajach, gdzie liczba polskich emigrantów jest wyjątkowo wysoka, funkcjonują Polskie Misje Katolickie (Anglia i Walia, Niemcy, Francja). Na czele PMK stoi rektor, a sposób działania regulują umowy między biskupami z Polski i danego kraju.
Instytut Duszpasterstwa Emigracyjnego szacuje, że na całym świecie ok. 2 tys. kapłanów pracuje w duszpasterstwie polskojęzycznym, zaś Msze św. są celebrowane w ok. 1,5 tys. ośrodków. Delegatem ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej z ramienia Episkopatu jest bp Wiesław Lechowicz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.