Jarosław Kaczyński złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, że nie miał związków ze służbami PRL; może kandydować na prezydenta - potwierdził w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie.
O takie orzeczenie wnosili prokurator lustracyjny IPN Jarosław Skrok i sam lustrowany. Sędzia Beata Najjar mówiła w ustnym uzasadnieniu werdyktu, że w archiwach IPN nie ma żadnych dokumentów, które mogłyby podważyć to oświadczenie, które Kaczyński złożył we wrześniu 2007 r.
J. Kaczyński był obecny tylko na rozprawie, nie pojawił się już na ogłoszeniu orzeczenia (nie ma takiego obowiązku).
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.