Dziesiątki tysięcy wiernych z całych Włoch przybyły w niedzielę na Plac świętego Piotra, by zamanifestować solidarność z Benedyktem XVI, krytykowanym w związku ze skandalem pedofilii w Kościele.
Dzień solidarności z papieżem zwołała federacja włoskich stowarzyszeń i ruchów katolickich, licząca ponad 70 organizacji. Przybyły także całe parafie, pielgrzymki z diecezji i szkół kościelnych, kilkudziesięciu senatorów i deputowanych.
Manifestację, nazwaną przez media "Papa day", poprzedziła liturgia słowa, którą poprowadził przewodniczący Episkopatu Włoch kardynał Angelo Bagnasco. Nawiązując do skandalu pedofilii powiedział on, że Kościół musi "oczyścić się z grzechu swych synów".
Depresja może nawracać u osób, u których występują czynniki ryzyka.
Papież cierpi, jego stan jest krytyczny - podkreślają włoskie gazety.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.