Wieczerzę wilijną w Schronisku dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu poprzedziła inauguracja Żywej Zzopki, nad którą opiekę sprawują mieszkańcy placówki.
Po raz pierwszy w Sandomierzu została zainaugurowana Żywa Szopka, czyli Stajenka Betlejemska z żywymi zwierzętami. Powstała ona przy Schronisku dla bezdomnych mężczyzn przy ul. Trześniowskiej. - Chcemy, aby ta Żywa Szopka przybliżyła wielu osobom, które będą ją odwiedzały, otoczenie, w jakim narodził się Jezus. W naszej stajence znalazły się zwierzęta: owce, konie, króliki, kury, kaczki, którymi będą się opiekowali panowie zamieszkujący schronisko - poinformował ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej.
W inauguracji Żywej Szopki wzięli udział: bp Krzysztof Nitkiewicz, bp senior Edward Frankowski, Marcin Marzec, burmistrz miasta, Wojciech Czerwiec, przewodniczący Rady Miasta, rodziny z dziećmi, bezdomni, którzy pomagali przy budowie stajenki oraz zaproszeni goście.
- Boże Narodzenie należy do świąt, które nie powszednieją, bo zawsze tyle się wokół nich dzieje. Czy jednak wiemy, co naprawdę wydarzyło się w Betlejem? Czy przyjście Boga na ziemię, Jego narodziny w ubogiej stajence są w stanie nas zachwycić i wpłynąć na nasze życie? Wierzę, że Żywa Szopka urządzona przez pracowników Caritas we współpracy z bezdomnymi będzie w tym pomocna. Tym bardziej że tutaj wszystko przypomina po trochu Betlejemską grotę - powiedział bp K. Nitkiewicz.
Drewnianą konstrukcję stajenki wykonał stolarz pan Tomasz Nasternak, który podkreślał, że jest to jego dar dla Pana Jezusa za pomyślny i bezpieczny mijający rok pracy. Podczas otwarcia żywej szopki mieszkańcy schroniska wnieśli i umieścili w żłóbku figurkę Dzieciątka Jezus.
- Jest to wyjątkowe miejsce, które przypomina nam o tajemnicy Narodzenia Jezusa. Cieszę się, że taka Żywa Szopka powstała w naszym mieście po raz pierwszy - podkreślił Marcin Marzec, burmistrz miasta.
Następnie w budynku schroniska dla bezdomnych odbyła się wieczerza wigilijna dla osób ubogich i samotnych. We wspólnym spotkaniu wzięło udział blisko 70 osób. - Na wigilię zaprosiliśmy mieszkańców schroniska oraz osoby ubogie i samotne z naszego miasta. Chcemy w ten sposób obdarować jenaszą życzliwością i otwartym sercem - dodał ks. Pitucha.
Wigilia rozpoczęła się śpiewem kolędy oraz łamaniem się opłatkiem, podczas którego składano sobie świąteczne życzenia. Następnie wszyscy zasiedli do wspólnego wigilijnego stołu.
– To ważne dla nas spotkanie, bo bliscy są gdzieś daleko i często w te dni przychodzi tęsknota za nimi. Cieszy to, że ktoś o nas pamięta i przychodzi podzielić się opłatkiem. W takich chwilach nie czujemy się samotni, ale przygarnięci przez taką dużą rodzinę - mówił jeden z pensjonariuszy schroniska.
Obecnie w sandomierskim schronisku dla bezdomnych przebywa blisko 40 mężczyzn. W czasie świąt wiele osób bezdomnych i samotnych szuka takiego wspólnego miejsca, jakim jest schronisko, aby ten czas przeżyć w bliskości z innymi. Każda osoba, która nie ma dachu nad głową bądź samotna, może czas świąt spędzić w schronisku Caritas przy ulicy Trześniowskiej w Sandomierzu.
Żywa Szopka przy ul. Trześniowskiej będzie udostępniona dla wszystkich, którzy będą chcieli ją zobaczyć do 2 lutego 2019 r.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.