– ostrzega Andrea Tornielli, dyrektor programowy watykańskich mediów.
Oczekiwania mediów względem kościelnego szczytu w sprawie nadużyć są wygórowane – ostrzega Andrea Tornielli, dyrektor programowy watykańskich mediów. Spotkanie wszystkich przewodniczących episkopatów odbędzie się od 21 do 24 lutego w Watykanie. Przypomnijmy, że Papież zwołał ten szczyt na początku września ubiegłego roku w kontekście kryzysu, spowodowanego ujawnieniem informacji o homoseksualnych i pedofilskich nadużyciach byłego kardynała Theodore’a McCarricka.
Pisząc o medialnych oczekiwaniach względem tego szczytu, Tornielli zauważa, że urosło ono do rangi wydarzenia, które mogłoby być porównywalne z konklawe lub soborem. „Takie oczekiwania grożą zepchnięciem na drugi plan kościelnego znaczenia spotkania samych pasterzy” – pisze włoski publicysta. Przypomina zarazem, że cel tego wydarzenia jest bardzo konkretny: sprawić, aby każdy z jego uczestników po powrocie do swego kraju miał pełną jasność, co trzeba robić w takich przypadkach, jakie kroki należy podjąć, by zapewnić ochronę ofiarom. Chodzi również o poszanowanie prawdy oraz osób zaangażowanych w jej ujawnienie, aby już nigdy żaden przypadek nadużyć nie był ukrywany oraz tuszowany.
Watykański dyrektor programowy przyznaje jednak, że na kościelnym szczycie można się oczywiście spodziewać dialogu między biskupami i propozycji, aby wyjaśnić lub sprecyzować niektóre aspekty obowiązujących już norm. Trzeba bowiem pamiętać, że na tym polu Kościół nie zaczyna od zera. Walka z nadużyciami trwa już od 16 lat, uczyniono wiele ważnych kroków, a ostatni Papieże ustalili jasne normy postępowania.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.