Także Jezus był uchodźcą i miał dramatyczne doświadczenia - napisał papież Franciszek we wstępie do zbioru swego nauczania i wypowiedzi na temat migracji. Dodał, że od wieków miliony ludzi wyruszają w drogę odczuwając pragnienie znalezienia lepszego życia.
W przedmowie do 500-stronicowego tomu "Światła na drogach nadziei" papież podkreślił, że także Jezus ze swymi rodzicami doświadczył "dramatycznego" losu uchodźców w dzieciństwie, gdy musiał uciekać do Egiptu, by "schronić się przed zabójczą furią Heroda".
"Tak, jak historia ludzka, również historia zbawienia została naznaczona przez wędrówki różnego rodzaju - migracje, wygnanie, ucieczki, exodusy, wszystkie umotywowane nadzieją na lepszą przyszłość gdzie indziej. Także wtedy, gdy wędrówka ta jest wywołana przez kryminalne zamiary, jak w przypadku handlu ludźmi, nie można dać się okraść z nadziei na wyzwolenie i odkupienie" - zaznaczył Franciszek.
Wyraził przekonanie, że "również dzisiaj wędrówki ludzi, choć powodują wyzwania i cierpienia, wzbogacają nasze wspólnoty, Kościoły lokalne i społeczeństwa na każdym kontynencie".
Tom opublikowała w czwartek sekcja do spraw migrantów i uchodźców watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Ludzkiego.
Poranny komunikat o stanie zdrowia przebywającego w szpitalu papieża.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.
"Bez ciebie nic się nie liczy. Wszystkim dla człowieka jest bliskość drugiej osoby" .
Hierarcha 8 i 9 marca spotka się z wiernymi w Sopocie i Gdańsku, gdzie m.in. wygłosi konferencje.