Kim są mężczyźni z obrączkami, których widzimy w prezbiterium? I dlaczego są tacy "nadzwyczajni"?
Metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś stosownym dekretem wprowadził w archidiecezji łódzkiej diakonat stały. Równocześnie powołany został Ośrodek Formacji Diakonów Stałych. Kto by pomyślał, że ta krótka notatka wywoła tak wielką internetową dyskusję i rozpali do czerwoności fora dyskusyjne? - pisze w w najnowszym "Gościu" Marcin Jakimowicz .
Warto zacząć od krótkiej lekcji katechezy. Reakcja na informacje o diakonacie stałym pokazuje, jak bardzo jest ona potrzebna. W Kościele rozróżniamy trzy stopnie święceń: diakonat i dwa stopnie uczestniczenia w kapłaństwie Chrystusa, czyli prezbiterat i episkopat. Diakon nie jest więc „świeckim przy ołtarzu”, jak chce wielu wszystkowiedzących komentatorów. Decyzję o wprowadzeniu w Polsce diakonatu stałego podjęto na Zebraniu Plenarnym KEP 20 czerwca 2001 r. Postanowienie takie należy do kompetencji biskupa diecezjalnego, który podejmuje je po zasięgnięciu opinii rady kapłańskiej i rady duszpasterskiej oraz „po uwzględnieniu konkretnych potrzeb i specyficznej sytuacji swojego Kościoła partykularnego”.
Od IX wieku Komunii udzielali jedynie kapłani. Wcześniej wierni po zakończonej Eucharystii często zabierali ją ze sobą do domu dla chorych (odpada przywoływany przez internautów argument, że w Kościele „zawsze tak było”). Znany jest przykład świętego Tarsycjusza, który został zamordowany podczas takiej posługi. Chłopak wybrany przez wspólnotę do roznoszenia Komunii Świętej zginął, broniąc przed jej profanacją. Nic dziwnego, że został nie tylko patronem ministrantów, ale i nadzwyczajnych szafarzy.
Pierwszym chrześcijanom znana była również praktyka zanoszenia Komunii do domu „na zapas”, by w przypadku stanięcia oko w oko ze śmiercią męczeńską przyjąć tuż przed nią Ciało Pańskie.
Więcej o posłudze szafarzy, o tym, kto może zostać przyjęty do ich grona i zrozumieniu ich funkcji w Kościele dowiemy się z artykułu Marcina Jakimowicza oraz w najnowszym wydaniu "Gościa Niedzielnego".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.