Podczas wizyty w Loreto 25 marca br. papież Franciszek zawierzy Maryi treść adhortacji posynodalnej poświęconej tematyce młodzieży, wiary i rozeznawaniu powołania. Informację podał pełniący obowiązki szefa Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Alessandro Gisotti.
Papieska pielgrzymka do Loreto, która odbędzie się w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego 25 marca, rozpocznie się o godz. 8.00 rano, kiedy papież odleci helikopterem z Ogrodów Watykańskich. Do Loreto przybędzie ok. godz. 9.00 i wyląduje w pobliżu młodzieżowego centrum im. św. Jana Pawła II. Tam zostanie przyjęty przez prałata Loreto abp Fabia Dal Cin, prezydenta regionu Marche, prefekta Ankony i burmistrza Loreto.
O 9.30 papież przybędzie autem do loretańskiego sanktuarium Świętego Domku, gdzie zostanie powitany m.in. przez rektora bazyliki, ks. Vicenzo. O godz. 9.45 rozpocznie się Msza św. pod przewodnictwem Ojca Świętego, na zakończenie której podpisze on posynodalną adhortację – list do młodych. Następnie papież spotka się z ojcami kapucynami, osobami chorymi i wygłosi przemówienie, a na zakończenie uroczystości odmówi modlitwę Anioł Pański i uda się na obiad z biskupami. O 14.30 opuści sanktuarium i uda się w stronę lądowiska, skąd odleci do Rzymu.
Loreto odwiedzali także poprzedni papieże. Św. Jan XXIII odwiedził sanktuarium 4 października 1962 r., zawierzając wstawiennictwu Maryi obrady rozpoczynającego się II Soboru Watykańskiego. Ta wizyta była historyczną także dlatego, że po raz pierwszy od ok. 100 lat papież udał się z oficjalną wizytą poza Rzym.
Z kolei św. Jan Paweł II odwiedził region Marche aż 12 razy. W Loreto brał udział m.in. w Europejskim Forum Młodzieży we wrześniu 1995 r. Tam też odbył swoją ostatnią, 250. pielgrzymkę 5 września 2004 r.
Sanktuarium odwiedzał też papież Benedykt XVI: w dniach 1-2 września 2007 r. z okazji krajowego forum włoskiej młodzieży oraz 4 października 2012 r. w 50-lecie wizyty św. Jana XXIII.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.