Polscy skoczkowie narciarscy zajęli czwarte miejsce w drużynowych zawodach Pucharu Świata na mamucim obiekcie w norweskim Vikersund. Zwyciężyli Słoweńcy, przed Niemcami i Austriakami.
Zawodnicy trenera Stefana Horngachera, w składzie: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch, na półmetku plasowali się na szóstej pozycji. Po drugiej próbie Żyły awansowali na trzecie miejsce, na którym utrzymywali się do ostatniej kolejki.
Słabszy skok oddał jednak ponownie Stoch i biało-czerwoni spadli o jedną lokatę. By znaleźć się po raz 25. na podium zawodów PŚ zabrakło im 16,6 pkt.
Był to szósty konkurs drużynowy PŚ w tym sezonie, ale pierwszy na mamucim obiekcie. Biało-czerwoni triumfowali dwukrotnie - 17 listopada 2018 w Wiśle i 15 lutego w niemieckim Willingen. W pozostałych trzech zwyciężyli Niemcy, Austriacy i Norwegowie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.