Były wyłudzenia "na wnuczka", "na wypadek"..., a teraz złodzieje próbują swoich sił, odwiedzając parafie. Stały się one celem oszustów w powiecie mikołowskim.
Podają się za pracowników kurii, szefów firm remontowych, a nawet agentów Centralnego Biura Śledczego. W powiecie mikołowskim pojawiają się oszuści, próbujący okradać tamtejsze parafie. W jednej z nich złodziej wtargnął na probostwo i wyniósł gotówkę.
- powiedziała Radiu eM Klaudia Kempa z mikołowskiej Policji. Jedną z metod stosowanych przez złodziei jest przedstawianie księżom zarzutów o pedofilię i konieczność dokonania rewizji na probostwie. Oszust działający w ten sposób został nakryty przez jednego z proboszczów.
Na teren parafii wpuściła go niczego niepodejrzewająca gospodyni.
Ostatni taki przypadek miał miejsce w parafii Matki Bożej Królowej Różańca Świętego w Łaziskach Górnych.
- mówił ksiądz proboszcz Jacek Wojciech. Do wyłudzenia nie doszło dzięki czujności pracowników kancelarii parafialnej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.