Na łamach Naszego Dziennika z ks. bp. Ignacym Decem, ordynariuszem świdnickim, rozmawia Małgorzata Pabis. - Do walki z przypomnieniem Rady tradycyjnie już zostały zaangażowane dyżurne autorytety, które przywoływane są często wtedy, kiedy trzeba zaatakować Kościół, jego naukę.
Tymczasem należy podkreślić, że Rada ds. Rodziny, która umocowana jest w Episkopacie Polski i w skład której wchodzi wielu biskupów oraz specjalistów, ma swoje określone kompetencje i kiedy się wypowiada, mówi głosem Kościoła - głosem całego Episkopatu Polski - podkreśla bp Dec.
- Powoływany przez Episkopat przewodniczący Rady dba o to, aby wypowiadała się ona zawsze w jedności z Kościołem na czele z Ojcem Świętym. Podważanie jej stanowiska prowadzi donikąd. Zresztą przypomnijmy, że nie tak dawno, w sierpniu ubiegłego roku, polscy biskupi wydali dokument "Służyć prawdzie o małżeństwie i rodzinie", w którym także przypomniano bardzo jasno, "że każdy katolik, jeżeli odrzuca Prawo Boże, musi się nawrócić. Inaczej, jego przystępowanie do Komunii Świętej stanowi świętokradztwo". Episkopat Polski już tam przypomniał, że kto chce przyjąć Ciało Chrystusa, musi przyjąć też Jego naukę - zwraca uwagę hierarcha.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.