Tak bardzo dążymy do ideału. Chcemy mieć idealne życie, idealnego małżonka, idealną pracę, idealną sylwetkę. Idealną śmierć.
Śmierć Jezusa nie była idealna. Po ludzku była potworna, odrażająca. Niewinny Człowiek skazany na okrutną śmierć, opuszczony przez wszystkich przyjaciół i towarzyszy. W rankingu publiczności przegrał nawet z mordercą, kiedy Piłat pytał "Kogo mam uwolnić?".
Został tak nieludzko skatowany, że Jego własna Matka mdlała, patrząc na tę zeszpeconą twarz. W końcu umarł na krzyżu, symbolu największej hańby, a potem został z niego zdjęty. Maryja mogła jeszcze przez moment przytulić do siebie poszarpane Ciało Syna. I to był koniec. Kurtyna opadła.
Dlaczego potężny Bóg wybrał takie rozwiązanie moje na zbawienie? Nie wiem. To tajemnica. Autonomiczna decyzja Wszechmogącego. Wiem jedno. Bez względu na to, jak wielkie byłoby moje cierpienie, nie mogę już powiedzieć Bogu: "Jesteś chyba jedyny, który nie wie, co się wydarzyło".
On jest w samym centrum każdego cierpienia. Doświadczył je na Sobie. Mój ból przeniknął Go do szpiku pogruchotanych kości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni