Premierowi Donaldowi Tuskowi, który złoży 9 czerwca wizytę w KE, będzie towarzyszyć większość ministrów - powiedziały PAP w piątek źródła w KE. Goście wezmą udział w cotygodniowym kolegium unijnych komisarzy. To nowy zwyczaj w Komisji Europejskiej.
Także polscy dyplomaci w Brukseli potwierdzili PAP, że premierowi Tuskowi w rozmowach w KE będzie towarzyszyć nie tylko wicepremier Waldemar Pawlak, ale niemal cały rząd: "około 70 proc.". Na nogi do organizacji tej wizyty postawiono niemal całe Przedstawicielstwo Polski przy UE w Brukseli.
Do tej pory takiej wizyty w KE nie było. Także przebywający z wizytą w KE we wtorek nowy premier Węgier Viktor Orban, mimo że jego kraj obejmuje prezydencję w UE już w pierwszej połowie 2011 roku, nie miał aż tak rozbudowanej wizyty w Brukseli.
Jak ustaliła PAP w serwisie prasowym KE, od 2007 roku w KE było sześć wizyt, gdzie szefom rządów lub prezydentom towarzyszyli ministrowie, ale nie więcej niż dwóch-trzech.
Premier Tusk i członkowie rządu wezmą w południe udział w posiedzeniu kolegium komisarzy, które tradycyjnie odbywa się w środy. Ponadto spotkają się osobno na dwustronnych rozmowach z odpowiadającymi ich tekom komisarzami. Np. minister ds. rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska spotka się z komisarzem ds. polityki regionalnej Johannesem Hanem, a minister rolnictwa Marek Sawicki z odpowiadającym za wspólną politykę rolną komisarzem Dacianem Ciolosem. Tusk spotka się z szefem KE Jose Barroso.
Zaplanowany jest też wspólny obiad Tuska i Barroso z kilkoma ministrami i komisarzami. Najpewniej nie wszystkimi, bo po prostu sala na takie uroczyste obiady jest za mała - przyznały źródła w KE.
Szczegóły całego programu nie są jeszcze znane. Wiadomo, że Tusk przybędzie do KE już o godzinie 11.15 i będzie tam przebywał do około 15. Potem, gdy ministrowie będą kontynuować dwustronne rozmowy, premier uda się do budynku naprzeciwko siedziby KE, po drugiej stornie ronda Schumana, by spotkać się z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem.
Głównym tematem rozmów w Brukseli będą z przygotowania do polskiej prezydencji w UE w drugiej połowie 2011 r., czyli w połowie mandatu obecnej KE, kiedy wiele negocjacji będzie wchodziło w decydującą fazę. Sygnalizowanymi priorytetami ma być nowa perspektywa finansowa UE po 2013, w tym polityka spójności, reforma polityki rolnej, a także polityka obronna.
"Niezależnie od podziałów politycznych, Polska udowodniła zaangażowanie w UE i bardzo poważnie przygotowuje się do prezydencji" - mówiły w marcu wysokie źródła w KE, zapowiadając wizytę Tuska w Brukseli.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.