Rebelianci dokonali ostrzału rakietowego bazy FOB (Forward Operating Base) Ghazni w Afganistanie. Lekko ranne zostały cztery osoby; ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, w najbliższym czasie powrócą do wykonywania obowiązków - podało wojsko.
Jak poinformowano w komunikacie, zamieszczonym na stronie Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, w odpowiedzi na ostrzał, który miał miejsce w niedzielę rano, Polskie Siły Zadaniowe podjęły działania, dzięki którym zatrzymano cztery osoby podejrzane o dokonanie ataku.
"Toczące się w Kabulu rozmowy pokojowe, do udziału w których nie zaproszono czołowych przedstawicieli talibów, oraz działania sił koalicyjnych powodują wzmożoną aktywność rebeliantów, których taktyka działania w głównej mierze opiera się na przeprowadzaniu ataków na patrole i konwoje sił koalicyjnych i afgańskich sił bezpieczeństwa oraz próbach ostrzału baz" - podał w komunikacie rzecznik polskich sił w Afganistanie por. Sebastian Kostecki.
Jak zapewnił, kontyngent "wyprzedzając zagrożenia charakterystyczne dla okresu letniego, w ciągu ostatnich tygodni rozpoczął szereg działań operacyjnych mających na celu uprzedzenie działań rebeliantów". Przywołał m.in. operację, dzięki której znaleziono materiały wykorzystywane do przygotowywania ładunków wybuchowych.
Służby prasowe kontyngentu poinformowały, że cztery osoby ze składu kontyngentu, które ucierpiały w wyniku ostrzału, zostały opatrzone w przyszpitalnym ambulatorium w Ghazni.
W Afganistanie pełni służbę siódma zmiana polskiego kontyngentu, dowodzona przez gen. Andrzeja Przekwasa; liczy 2600 w rejonie misji i kolejnych 400 w kraju, gotowych do szybkiego wysłania.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.