Brazylia wygrała w Rio de Janeiro z Peru 3:1 (2:1) w finale i po raz dziewiąty w historii została piłkarskim mistrzem Ameryki Południowej.
Brazylia - Peru 3:1 (2:1).
Bramki: dla Brazylii - Everton (15), Gabriel Jesus (45+3), Richarlison (90-karny); dla Peru - Paolo Guerrero (44-karny).
Czerwona kartka: Gabriel Jesus (Brazylia, 70).
Widzów: 69 986.
Brazylia: Alisson Becker - Dani Alves, Marquinhos, Thiago Silva, Alex Sandro - Arthur, Casemiro - Gabriel Jesus, Philippe Coutinho (77. Eder Militao), Everton (90+3. Allan) - Roberto Firmino (75. Richarlison)
Peru: Pedro Gallese - Luis Advincula, Carlos Zambrano, Luis Abram, Miguel Trauco - Edison Flores, Renato Tapia (82. Christofer Gonzales), Christian Cueva, Yoshimar Yotun (78. Raul Ruidiaz), Andre Carrillo (86. Andy Polo) - Paolo Guerrero.
Copa America po raz piąty w historii odbyła się w Brazylii i za każdym razem przed własną publicznością triumfowali "Canarinhos". Nawet bez swojej największej gwiazdy - kontuzjowanego napastnika Paris Saint-Germain Neymara - byli faworytami niedzielnego finału, również dlatego, że w fazie grupowej obecnej edycji pokonali Peru 5:0.
Na słynnej Maracanie, gdzie wystąpili po raz pierwszy od sześciu lat, w obecności prawie 70 tysięcy kibiców nie poszło im jednak tak łatwo. W pierwszej połowie bohaterem gospodarzy został napastnik Manchesteru City Gabriel Jesus, który miał asystę i zdobył bramkę. W 15. minucie wymanewrował dwóch obrońców i dośrodkował do nieobstawionego w polu karnym Evertona, który bez trudu wykończył akcję, natomiast w doliczonym czasie tej części gry oddał celny strzał z kilkunastu metrów po podaniu Arthura.
W międzyczasie Thiago Silva dotknął piłki we własnym polu karnym i sędzia podyktował "jedenastkę" dla Peru, którą wykorzystał doświadczony Paolo Guerrero (44.). Był to pierwszy gol stracony przez Brazylię w tej edycji turnieju.
Po zmianie stron Jesus był jednak źródłem problemów "Canarinhos" - w 70. minucie zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Na podstawie telewizyjnych powtórek można ocenić, że napomnienie niekoniecznie się należało. Brazylijczyk długo nie mógł pogodzić się z tą decyzją arbitra i popłakał się po zejściu z murawy.
Grający w przewadze Peruwiańczycy na pewien czas zamknęli gospodarzy w okolicy pola karnego, ale Brazylijczycy z czasem potrafili uspokoić grę. Nie bez znaczenia była zapewne decyzja selekcjonera Tite o dokonaniu dwóch zmian - boisko opuścili Roberto Firmino i Philippe Coutinho, a ich miejsce zajęli Richarlison i Eder Militao.
Pięciokrotni mistrzowie świata nie skupili się jednak wyłącznie na utrzymaniu korzystnego rezultatu, co opłaciło im się w końcówce. W polu karnym o piłkę ambitnie walczył Everton, który został sfaulowany przez Carlosa Zambrano i sędzia przyznał "Canarinhos" rzut karny. Wykorzystał go w 90. minucie Richarlison, ustalając wynik spotkania.
Brazylia triumfowała w mistrzostwach Ameryki Południowej wcześniej latach 1997, 1999, 2004 i 2007, a także w czterech edycjach, których była gospodarzem: w 1919, 1922, 1949 i 1989. Peru wystąpiło w finale po raz pierwszy od 44 lat.
Everton i Guerrero powiększyli dorobek do trzech trafień w tej edycji i są pod tym względem najlepsi. Co więcej, doświadczony Peruwiańczyk został piątym strzelcem w historii turnieju z 14 trafieniami. Więcej od niego mają tylko Argentyńczyk Norberto Mendez, Brazylijczyk Zizinho - po 17, Urugwajczyk Severino Varela i inny reprezentant Peru Teodoro Fernandez - po 15.
Rekordzistą pod względem liczby zwycięstw w Copa America jest Urugwaj, który po trofeum sięgnął 15 razy.
W sobotę w meczu o trzecie miejsce w Sao Paulo Argentyna pokonała 2:1 triumfatora poprzednich dwóch edycji Copa America - Chile. Drugą w karierze czerwoną kartką ukarany został lider "Albicelestes" Lionel Messi.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.