Piłkarze Legii przegrali w Glasgow z Rangers FC 0:1 w rewanżowym meczu czwartej, decydującej rundy kwalifikacji Ligi Europy i nie awansowali do fazy grupowej. Przed tygodniem w Warszawie było 0:0.
W ubiegłym tygodniu w Warszawie padł bezbramkowy remis, więc wszystko miało rozstrzygnąć się na Ibrox w Glasgow. Przez długi czas szala nie przechylała się w żadną ze stron i zanosiło się na dogrywkę.
Jednak w pierwszej doliczonej minucie pochodzący z Irlandii Północnej Jordan Jones dośrodkował w pole karne na głowę nieskutecznego dotychczas Morelosa. Po jego uderzeniu bramkarz Radosław Majecki, który spisywał się tego dnia bez zarzutu, nie miał szans. Była to pierwsza bramka stracona przez wicemistrza Polski od początku eliminacji.
Legii nie będzie więc w fazie grupowej LE po raz trzeci z rzędu. W sezonie 2016/17 wystąpiła w 1/16 finału jako "spadkowicz" z Ligi Mistrzów.
Rangers FC - Legia Warszawa 1:0 (0:0).
Bramka: Alfredo Morelos (90+1).
Żółte kartki: Rangers FC - Borna Barisic, James Tavernier, Nikola Katic, Jordan Jones; Legia - Paweł Stolarski, Igor Lewczuk.
Sędzia: Slavko Vincic (Słowenia). Widzów ok. 45 tys.(PAP)
bia/ pp/
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.