Portugalczycy mobilizują się w obronie swych dzieci, chcąc dać odpór promocji ideologii gender w szkołach. Ponad 32 tys. osób podpisało się pod petycją domagającą się natychmiastowego zawieszenia rządowego rozporządzenia wprowadzającego obowiązkową edukację seksualną do szkół w całym kraju. Projekt skrytykowali też portugalscy biskupi.
Przyjęte w połowie sierpnia przez Radę Ministrów rozporządzenia określa administracyjne zasady wprowadzenia nowego prawa, zgodnie z którym publiczne i prywatne placówki oświatowe mają obowiązek wprowadzenia do programów szkolnych zagadnień związanych z ideologią gender. Formą poszanowania „indywidualnych predyspozycji seksualnych” każdego ucznia ma być, zgodnie z nowymi przepisami, pozwolenie mu na korzystanie z szatni i toalet takiej płci, z którą dziecko się utożsamia. Stąd oddolna mobilizacja rodziców, którzy przypominają rządzącym zapis z portugalskiej konstytucji mówiący o tym, że „państwo nie może narzucić w nauczaniu szkolnym określonej religii, doktryny lub ideologii”.
O promowaniu ideologii gender w szkołach krytycznie wypowiedzieli się też portugalscy biskupi przypominając list episkopatu na ten temat z 2013 r. Nauczanie teorii gender w szkołach jednoznacznie nazywają narzędziem indoktrynacji. Wskazują, że ideologia gender ma na celu sprowokowanie „rewolucji antropologicznej”, która jest wtórna względem tożsamości seksualnej jako „stanu naturalnego i biologicznego”. Biskupi przypominają zarazem, że na płaszczyźnie ściśle naukowej twierdzenie, iż można zrezygnować z cech biologicznych w identyfikowaniu różnic między mężczyznami i kobietami, jest iluzoryczne. Wskazują również, że należy pamiętać o pierwszeństwie praw rodziców w decydowaniu o edukacji ich dzieci i respektować ich wolę.
Tekst przygotowany został na tradycyjną środową audiencję generalną.
Na początku Wielkiego Postu sprawuje się obrzęd „wybrania”, czyli „wpisania imienia”.
Od teraz można wędrować po słynnej papieskiej świątyni korzystając z laptopa lub konsoli.
"Leszek Mądzik jest artystą i gdyby go nie było, trzeba byłoby go wymyślić."