Wielu Amerykanów wierzy, że powtórne przyjście Jezusa nastąpi przed 2050 rokiem – wynika z sondażu instytutu Pew Research Center i Smithsonian Magazine. 41 proc. ankietowanych osób przyznało, że paruzja nastąpi w ciągu najbliższych 40 lat, 46 proc. odpowiedziało zaś, że prawdopodobnie lub na pewno się ona nie zdarzy.
Spośród przekonanych o tym, że Sąd Ostateczny nastąpi za kilkadziesiąt lat 58 proc. to biali przedstawiciele protestanckich środowisk ewangelikalnych a 32 proc. stanowią katolicy. Osoby bez wyższego wykształcenia są trzykrotnie bardziej skłonne wierzyć, że Chrystus przyjedzie osądzić świat w ciągu najbliższego półwiecza niż ci z wyższym wykształceniem – wynika z badania.
Ankieta została przeprowadzona wśród 1546 dorosłych obywateli. Znalazły się w niej także pytania m.in. na temat prawdopodobieństwa wybuchu wojny nuklearnej czy uderzenia gigantycznej asteroidy w Ziemię.
Kościół katolicki zdecydowanie odrzuca pokusy wyznaczenia daty powtórnego przyjścia swego Pana, który króluje już przez Kościół, ale jeszcze nie wszystkie rzeczy tego świata są Mu poddane. Wierzy, że w dniu sądu na końcu świata Chrystus przyjdzie w chwale, aby doprowadzić do ostatecznego triumfu dobra nad złem. Przychodząc na końcu czasów sądzić żywych i umarłych, chwalebny Chrystus objawi ukryte zamiary serc i odda każdemu człowiekowi w zależności od jego uczynków oraz jego przyjęcia lub odrzucenia laski.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.