Wenus z Milo - słynna grecka rzeźba z paryskiego muzeum w Luwrze jest już czysta i odświeżona po kilkumiesięcznej restauracji. Konserwatorskie zabiegi pozwoliły na ujawnienie kilku sekretów posągu bogini, który przybył do Francji dwa wieki temu.
Wenus z Milo - obok Nike z Samotraki i tajemniczo uśmiechniętej Mony Lizy to skarby muzeum odwiedzanego najczęściej w świecie.
Odświeżoną Afrodytę zainstalowano w dużej galerii o powierzchni 200 m kw., specjalnie dla niej przygotowanej, tak, by mogła być wygodnie podziwiana przez 6 mln zwiedzających rocznie. Na nowo zaaranżowano też całość sal z grecką sztuką klasyczną (450-30 p.n.e.).
Wenus z Milo - Afrodyta z Melos, odkryta na Cykladach w 1820 roku, to anonimowe dzieło z okresu hellenistycznego, z 120 r. p.n.e., nawiązujące do znacznie starszych rzeźb, najsławniejszych znanych z imienia twórców sztuki greckiej jak Praksyteles i Skopas.
Renowację rzeźby przeprowadzono między listopadem 2009 a kwietniem br. Odkryto podczas niej uzupełnienia z gipsu i ukrytą pod prawą piersią rzeźby karteczkę z informacją konserwatorską z 1936 roku.
Usunięto m.in. stare ślady mydła, oliwy oraz gipsu, stosowanego przy sporządzaniu w XIX wieku odlewów.
Pierwsza restauracja, jaką przeszła rzeźba po przybyciu do Francji wzbudziła żywą dyskusję. Posag chciano uzupełnić i dodać mu ręce; nawet były już gotowe, ale odstąpiono od tego pomysłu.
Nike z Samotraki, która również jest nieźle pobrudzona, czekają zabiegi odświeżające w 2012 roku.
aktualna ocena | 4,0 |
głosujących | 10 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".