Politycznie kontrowersyjny, ale literacko przyjemny – tak skomentował wiedeński profesor teologii i znawca literatury Jan-Heiner Tück przyznanie literackiej Nagrody Nobla za rok 2019 austriackiemu pisarzowi Peterowi Handkemu. W tekście na łamach niemieckiego tygodnika katolickiego "Christ in der Gegenwart" zwrócił on uwagę, że decyzja komitetu noblowskiego na nowo rozpaliła dyskusję i krytykę wokół pisarza za jego proserbską postawę w czasie wojny w byłej Jugosławii w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych XX w. Zdaniem Tücka Handke powinien to wyjaśnić.
„Czy można uhonorować autora, który publicznie wyraził współczucie dla serbskiego przywódcy Miloševicia?” ~ zapytał teolog w obliczu faktu, że ceremonia wręczenia nagrody może być „niepokojąca”, szczególnie dla osób, które przeżyły masowy mord w Srebrenicy w 1995 r.
„Czarna dziura niezrozumienia pozostaje i nie można jej uciszyć” – oświadczył Tück. Wyraził nadzieję, że pisarz znajdzie odpowiednie słowa podczas ceremonii wręczenia Nagrody Nobla w stolicy Szwecji nawet, jeśli ostra krytyka utrudni mu „przyznanie się do błędu”. Zdaniem autora tekstu do tego czasu laureat musi jednak nadal być przygotowany na wyjaśnienia, "ponieważ jego przemówienie podczas uroczystości w Sztokholmie jeszcze nie zostało wygłoszone". „Gdyby Peter Handke był w stanie przekroczyć tam «linię cienia» i wyjaśnić swą postawę, a nawet przeprosić za nią, krytyka zostałaby uciszona, a radość z nagrody byłaby jeszcze większa" – zaznaczył wiedeńskie profesor dogmatyki.
Dla niego debata, trwająca od ogłoszenia decyzji o przyznaniu najbardziej prestiżowej nagrody literackiej jest „bodźcem do głębszego zastanowienia się nad relacją między literaturą a polityką u Handkego”. Tück wezwał rodaka-noblistę, aby odpowiedział swoim krytykom, rozbroił minę swoich "politycznie wybuchowych uwag" i tym samym zachęcił do refleksji nad swoją wielowarstwową i znaczącą twórczością. Zdaniem teologa krytycy ostatecznie musieliby wówczas uznać, że Handke, w którego twórczości kluczowym motywem jest pojęcie "transformacji", mógłby po raz kolejny się przemienić.
Tück zaznaczył, że pochodzący z Karyntii autor nie może być oskarżony o niezrozumienie cierpienia i wskazuje na jego powieść z 2011 r. pt. „Wielka sprawa". Jej bohaterem jest aktor, który przypadkowo uczestniczy we Mszy św. odprawianej przez księdza-robotnika, a następnie siada wraz z nim przy przeistoczonym chlebie i winie. Liturgia i późniejsze spotkanie z kapłanem „przemieniają aktora”. „Idzie uliczkami i widzi, że jego świadomość nagle przenika odgłos radości, który trwa i czyni go szczęśliwym i pyta zdumiony, skąd pochodzi ta radość. Aktor uświadamia sobie, że odczuwany od dawna brak radości wynika z tego, że nie dostrzegał cierpienia, bólu i samotności innych. Radość została zduszona brakiem wrażliwości na cierpienia innych. Radość z uczestnictwa w liturgii pokazała, że cierpienia innych przeszły przez ból pamięci" – stwierdził Tück, dodając, że rzadko w literaturze pisano, w tak przejmujący sposób, o przemieniającej mocy "memoria passionis" – "wspomnienia męki".
Dogmatyk zwrócił uwagę, że pamięć o historii cierpienia związana jest z datami i miejscami i zostałaby okaleczona, gdyby zamordowani w Srebrenicy – ofiary serbskiej masakry w 1995 r. – nie znaleźli w niej miejsca. "Solidarność z milczącymi, która jest tak istotna dla dzieła Handkego, zostałaby zerwana" – zakończył swe rozważania austriacki teolog.
Wręczenie Nagród Nobla nastąpi tradycyjnie 10 grudnia w Sztokholmie – w dniu śmierci jej fundatora Alfreda Nobla. Wraz z Austriakiem Nagrodę w dziedzinie literatury za rok 2018 odbierze polska pisarka Olga Tokarczuk.
Peter Handke (1942) jest jednym z najbardziej znanych austriackich pisarzy. Otrzymał wiele nagród, m.in. słoweńską Vilenica (1987), im. Franza Kafki (2009) i Międzynarodową Nagrodą im. Ibsena (2014). W Polsce od lat ukazują się przekłady jego książek, m.in.: "Godzina prawdziwych odczuć; Leworęczna kobieta", "Kaspar", "Krótki list na długie pożegnanie. Pełnia nieszczęścia", "Pewnej ciemnej nocy wyszedłem z mojego cichego domu".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.