Zapalenie kilkumetrowych ognisk Jakubowych i modlitwa „Pater Noster” będą kulminacyjnymi wydarzeniami Jakubowego Święta, które w sobotę 17 lipca po południu odbędzie się w Szczyrku. Obchody ku czci Apostoła rozpoczęła w piątek specjalna nowenna. Zakończy się ona 24 lipca w sanktuarium na szczyrkowskiej Górce.
Drewniany kościół św. Jakuba w centrum w Szczyrku, jest jedną z dwóch świątyń w diecezji bielsko-żywieckiej obdarzonych tytułem jubileuszowych. Dlatego tegoroczne Święto Jakubowe ma w tym roku charakter szczególny – podkreśla ks. Andrzej Loranc, proboszcz miejscowej parafii.
„Po raz pierwszy udało nam się zorganizować w wielu parafiach całej Polski obchody Roku Jakubowego. Jednym z najważniejszych wydarzeń był przyjazd do Polski abp. Juliána Barrio Barrio z Santiago de Compostela. Na Jasnej Górze hierarcha zaprosił Polaków do nawiedzania grobu św. Jakuba w Hiszpanii” – podkreśla duchowny, zaznaczając, że Jakubowe Święto w Szczyrku odbywa się tym razem wcześniej, bo zazwyczaj poprzedza bezpośrednio odpust parafialny w dniu 25 lipca.
Sabina Bugaj z Miejskiego Ośrodka Kultury Promocji i Informacji Szczyrku podkreśla, że Jakubowe Święto łączy zabawę z modlitwą, a szczególnym momentem tego wydarzenia jest zapalenie wielkich Jakubowych ognisk.
„Wracamy do starej tradycji góralskiej polegającej na informowania o ważnych wydarzeniach przez zapalanie ognisk. Górale zbiegają z różnych miejsc, gra muzyka. Jest modlitwa Ojcze nasz przy akompaniamencie muzyki. W gorę wzniosą się specjalne lampiony. To są niezapomniane chwile” – dodaje.
W ramach wydarzenia zorganizowano także plener rzeźbiarski. Powstały cztery monumentalne figury św. Jakuba. Staną niebawem w różnych zakątkach beskidzkiej miejscowości.
Jakubowe Święto w amfiteatrze pod Skalitem odbywa się się po raz 10. Główną jego gwiazdą jest w tym roku zespół Krywań.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"