Diego Maradona nie będzie dłużej selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Argentyny - zdecydowała we wtorek tamtejsza federacja (AFA).
Władze federacji, z prezesem Julio Grondoną na czele, zaproponowały jednemu z najlepszych piłkarzy w historii przedłużenie kontraktu o cztery lata, pod warunkiem wymiany niemal całego sztabu pracującego z kadrą. Maradona, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, odrzucił taką propozycję.
Jak poinformował rzecznik AFA Cherquis Bialo wszyscy członkowie 18-osobowego zarządu związku, w głosowaniu, opowiedzieli się przeciw przedłużeniu z Maradoną umowy, której formalny koniec nastąpi w sobotę.
49-letni Maradona był selekcjonerem drużyny narodowej od listopada 2008 roku. Pod jego wodzą drużyna z trudem zakwalifikowała się do mistrzostw świata w RPA, gdzie po serii czterech zwycięstw w ćwierćfinale uległa Niemcom 0:4. Na posadzie trenera wytrzymał 630 dni.
Najbliższy mecz Argentyna rozegra 11 sierpnia - w Dublinie towarzysko zmierzy się z Irlandią, a tymczasowym trenerem Albicelestes będzie pracujący dotąd z reprezentacją młodzieżową były kolega Maradony z boiska Sergio Batista.
Lokalne media spekulują, że największe szanse, by na stałe pracować z kadrą ma Carlos Bianchi, który w niedalekiej przeszłości z Boca Juniors Buenos Aires sięgnął po wiele krajowych i międzynarodowych trofeów. Inne nazwiska, które mają rozważyć szefowie AFA to: obecny szkoleniowiec Estudiantes La Plata Alex Sabella, były trener Independiente Buenos Aires Americo Gallego, były selekcjoner reprezentacji Marcelo Bielsa, który na mundialu w RPA prowadził Chile oraz były znany piłkarz m.in. River Plate Buenos Aires, Interu Mediolan i drużyny narodowej Ramon Diaz.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.