Studenci uniwersytetu islamskiego w Kalkucie, w Indiach, nie pozwolili prowadzić wykładów kobietom, które nie noszą zakrywających całe ciało burek - poinformowała w czwartek agencja Associated Press powołując się na jedną z nauczycielek.
Samorząd studentów kazał nosić burki wszystkim studentkom i ośmiu wykładowczyniom na niewielkim kampusie uniwersytetu Aliah.
Jedna z nauczycielek Sirin Middya, która uważa się za gorliwą muzułmankę, została przyjęte do pracy w marcu, ale zabroniono jej prowadzić zajęcia, kiedy odmówiła noszenia burki.
"Studenci grozili nam i wywiesili transparenty, na których napisali, że te, które nie chcą burek mogą wracać do domu" - relacjonuje pani Middya.
Wicerektor uniwersytetu zapewnił w gazecie "Indian Express", że "jest to pojedynczy incydent, a na uniwersytecie nie ma żadnych zaleceń dotyczących stroju". Przyznał jednak, że poprosił nauczycielki, które sprzeciwiają się burkom, by przeniosły się do innego kampusu.
W stanie Bengal Zachodni, gdzie znajduje się uniwersytet, niemal jedna czwarta mieszkańców to muzułmanie i widok kobiet ubranych w zasłaniający całe ciało strój z siatką na oczach, jest dość częsty.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.