Na co czekamy? Na Mściciela? Sprawiedliwego Sędziego? Ciemności zalegające świat? To wszystko już się wydarzyło.
Stojąc u progu Adwentu czytamy o wizjach przyszłości tak przerażających, że cierpnie od nich skóra; o straszliwych bestiach wychodzących z morza, kataklizmach i śmierci naszych dzieci. To wszystko ma towarzyszyć powtórnemu przyjściu Pana na ziemię. Wojny, silne trzęsienia ziemi, głód i choroby. Prześladowania, jakich świat nie widział. A po tym wszystkim sprawiedliwy sąd ostateczny.
Nic dziwnego, że jakoś nie tęsknimy za Paruzją.
A Jezus mówi: "Nabierzcie ducha i podnieście głowy, bo zbliża się wasze odkupienie".
Na co czekamy? Na Mściciela? Sprawiedliwego Sędziego? Ciemności zalegające świat? To wszystko już się wydarzyło. Straszliwy sąd nad światem, odebranie władzy bestii... to już się dokonało, gdy Jezus umierał na krzyżu. Nasza wina została zmazana. Jezus wykupił nas Swoją Krwią. Umierając szeptał o nas Ojcu: "Zapłacone... Zapłaciłem za nich, Tato. Oni należą do Mnie".
Na co czekamy? Na spotkanie z Oblubieńcem, na powrót Przyjaciela, na ucztę weselną, którą wyprawi dla nas Bóg. Chrystus niecierpliwie czeka, aż Oblubienica i Duch jednym głosem będą wołać: Przyjdź!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.