Z politycznego punktu widzenia Włochy przeżywają „dramatyczne” chwile, a ich klasa rządząca absolutnie nie stoi na wysokości zadania - uważa tutejsza konferencja episkopatu.
Mowa jest o tym w dokumencie przygotowanym przez biskupów na najbliższy tydzień społeczny, który odbędzie się w połowie października w Reggio Calabria na południu kraju. Mówił o nim w Radiu Watykańskim sekretarz komitetu organizacyjnego spotkania Edoardo Patriarca.
Zdaniem episkopatu Włochy jawią się jako „kraj pozbawiony klasy rządzącej, bez osób, które w polityce, przemyśle i kulturze potrafiłyby przedstawić rodakom jakąś wizję i wspólne dla wszystkich cele”. „Cała nadzieja, powiedział włoski działacz katolicki, w laikacie, który jeśli się nie zaktywizuje w tej sytuacji, dopuści się grzechu zaniedbania dobra wspólnego”.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.