W klasztorze św. Mikołaja gdańskich oo. dominikanów odkryto papieskie umbraculum - parasol, symbol władzy następcy św. Piotra. Przedwojenny oryginał to unikat w skali kraju.
Przy okazji prac remontowych, związanych z konstrukcją kościoła, zakonnicy natrafili na cenny zabytek. Najprawdopodobniej przed marcem 1945 r., gdy Gdańsk został zajęty przez Armię Czerwoną, umbraculum ukryto w krypcie pod Czarną Salą, na terenie klasztoru. Papieskie regalium przetrwało tam czas końca II wojny światowej i kolejne 75 lat.
Umbraculum jest formą liturgicznego parasola będącego symbolem władzy papieskiej. Podczas sede vacante na stolicy Piotrowej umbraculum znajduje się w godle Stolicy Apostolskiej. - Za datę powstania zabytku należy przyjąć rok 1928, kiedy papież Pius XI nadał kościołowi pw. św. Mikołaja tytuł bazyliki mniejszej, jako jedynemu w gdańskim Śródmieściu kościołowi katolickiemu. Przeznaczenie umbraculum do naszej bazyliki potwierdzają archiwalne fotografie oraz herb świątyni z charakterystycznym zwieńczeniem - mówi o. Michał Osek OP, przeor klasztoru.
Umbraculum było przeznaczone wyłącznie do procesji, w których uczestniczył następca św. Piotra. Jego posiadanie było przywilejem bazylik mniejszych. Gdy papież odwiedzał daną bazylikę, umbraculum otwierano. Pierwszym papieżem używającym tego liturgicznego parasola był Aleksander VI, panujący w XVI wieku. Od 1989 r. przepisy liturgiczne nie wspominają o takim wyposażeniu bazylik.
Umbraculum z Gdańska jest prawdopodobnie jednym z nielicznych oryginalnych sprzętów liturgicznych tego typu w Polsce. Rozpiętość tkaniny ma aż
Na wniosek klasztoru Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał już umbraculum do rejestru zabytków. - Nasz klasztor podejmie starania, aby jak najszybciej zabezpieczyć zabytek oraz uzyskać dotacje na prace konserwatorskie - dodaje o. Osek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.