Kolejny rok z rzędu padł rekord liczby pielgrzymów wędrujących Szlakiem św. Jakuba. W mijającym roku do Santiago de Composteli przybyło 350 tys. osób. Wśród pątników systematycznie rośnie liczba cudzoziemców, w tym także Polaków.
W 2017 r. liczba pielgrzymów do grobu Apostoła Jakuba po raz pierwszy w historii przekroczyła 300 tys. Rok później padł kolejny rekord. Blisko 330 tys. osób dotarło do Santiago de Composteli Szlakiem św. Jakuba. Nie inaczej będzie w bieżącym roku, gdy liczba pielgrzymów wyniesie 350 tys. Warto zauważyć, że Jubileuszowy Rok Jakubowy będzie dopiero w 2021 roku. Ma on miejsce wówczas, kiedy 25 lipca przypada w niedzielę.
Z roku na rok rośnie liczba pielgrzymów zagranicznych – nie tylko Amerykanów, których przyciągnął film „Droga”– ale także Niemców, Włochów, Portugalczyków i Francuzów. Są także pielgrzymi z krajów tak odległych, jak Korea czy Japonia. Łącznie pielgrzymi pochodzą z ponad 180 krajów świata. Systematycznie rośnie też liczba Polaków, którzy pielgrzymują do grobu Apostoła Jakuba.
Obserwatorzy podkreślają, że zainteresowanie Amerykanów Szlakiem św. Jakuba wzrosło szczególnie po premierze filmu „Droga” w 2010 r. Wystąpił w nim Martin Sheen oraz jego syn Emilio Estévez. Z kolei bodźcem dla Niemców jest książka humorysty Hape Kerkelinga „Ich bin dan mal weg”, w której opisuje swoje doświadczenia jako pielgrzym do Santiago de Composteli. Do popularności Szlaku św. Jakuba wśród Niemców przyczyniła się również wizyta Angeli Merkel, która w 2014 r. przeszła część szlaku w towarzystwie ówczesnego premiera Hiszpanii Mariana Rajoya.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.