Abp Rino Fisichella potępił mord na ośmiu wolontariuszach chrześcijańskich w Afganistanie. „Zostali oni zamordowani, gdyż byli chrześcijanami” – powiedział watykański hierarcha w rozmowie z włoskim dziennikiem „Corriere della Sera".
Przewodniczy niedawno powstałej Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji zaznaczył, że dialog islamsko-chrześcijański musi być kontynuowany. „Religijne przekonania nie mogą usprawiedliwiać aktów przemocy. Dlatego Kościół będzie stawiał na siłę rozumu, aby wspierać rozmowy między obu religiami“ – powiedział przewodniczący nowej watykańskiej dykasterii, która będzie się zajmowała kwestią ewangelizacji w krajach dotkniętych dechrystianizacją. „Muszą one odbywać się na podstawie wzajemnego szacunku i zawsze pogłębionej znajomość obu religii” – dodał.
„Tym mordem kierowała ta sama ideologia, którą tłumaczono wysadzenie w marcu 2001 r. ogromnych starożytnych posągów Buddy w Bamiyan” – zwrócił uwagę abp Fisichella. Jego zdaniem ideologia ta opiera się na odrzucaniu wszystkiego co obce.
Ponadto watykański hierarcha wezwał kraje arabskie, aby podjęły wszelkie środki w walce z islamskim fundamentalizmem i zakończyć tym samym wszelką przemoc. „Pokój opiera się na wzajemności“ – podkreślił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji.
Ciała ośmiu wolontariuszy chrześcijańskiej organizacji charytatywnej, która od 1966 r. niesie pomoc medyczną najuboższym mieszkańcom kraju, odkryto 6 sierpnia wieczorem. „Zabiliśmy chrześcijańskich misjonarzy” – oświadczyli afgańscy talibowie, którzy przyznali się do mordu. Zamordowani lekarze i pielęgniarze, 6 Amerykanów, Niemka i Brytyjka, wracali do Kabulu z wiosek na północy kraju, gdzie prowadzili badania medyczne na zaproszenie lokalnych władz.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.