Sześciu Polaków wystąpi w niedzielę w pierwszej serii konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt. Sobotnie zawody - pierwszą odsłonę cyklu Titisee-Neustadt Five - wygrał w wielkim stylu Dawid Kubacki, oddając w obu seriach najdalsze skoki.
Gra toczy się nie tylko o punkty do klasyfikacji generalnej PŚ. Wszystko za sprawą miniturnieju Titisee-Neustadt Five. Organizatorzy, chcąc uatrakcyjnić zawody, podobnie jak w Willingen, wprowadzili dodatkową klasyfikację, której zwycięzca otrzyma 25 tys. euro. Do miniturnieju zostanie zaliczonych pięć ocenianych skoków, czyli jeden z kwalifikacji oraz cztery z sobotnio-niedzielnych konkursów PŚ.
Po trzech - piątkowych kwalifikacjach i dwóch sobotnich seriach - liderem jest Japończyk Ryoyu Kobayashi, który zgromadził 426,9 pkt. Drugi jest Kubacki - 421,2 pkt, który traci do Japończyka 5,7 pkt. Na trzeciej pozycji plasuje się Niemiec Stephan Leyhe - 417,2 pkt (strata 9,7 pkt).
Drugi z Polaków Piotr Żyła jest dziesiąty mając 396,2 pkt (strata 30,7 pkt do lidera), a na 14. miejscu jest sklasyfikowany Kamil Stoch - 387,5 pkt (strata 39,4 pkt).
W ekipie biało-czerwonych w sobotę tylko Kubacki, Stoch i Żyła wywalczyli awans do drugiej serii, pozostali Aleksander Zniszczoł, Stefan Hula i Maciej Kot nie weszli do finału. Może im uda się o to powalczyć w niedzielę.
Pierwsza seria zaplanowana jest na godz. 15.15.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.