Premier Mateusz Morawiecki, prezydent Andrzej Duda i historycy o światowej sławie publikują w międzynarodowych mediach artykuły, w których zwracają uwagę na fałszowanie historii II wojny światowej i przedstawiają rzetelne wyniki badań nad tym tragicznym w dziejach Polski i Europy okresem.
"Piórami niekwestionowanych autorytetów przekazujemy prawdę o historii Europy" - mówi PAP prezes Instytut Nowych Mediów, Eryk Mistewicz, który wraz z Fundacją Mediów Narodowych współpracuje przy akcji "The truth that must not die". "Chcemy przekazywać prawdę krajów, które ze sobą solidarnie współpracują, a nie reinterpretują historię zgodnie z bieżącymi potrzebami" - zaznacza.
Kampania edukacyjna "The truth that must not die" jest kontynuacją akcji, która została zorganizowana z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w 2019 roku. Kilkanaście materiałów na ten temat ukazało się na łamach najpoczytniejszych dzienników, a przez to, że były później chętnie przedrukowywane w kolejnych tytułach ich zasięg sięgnął, jak podaje Eryk Mistewicz, ponad 450 mln odbiorców.
Już we wtorek na portalu Politico ukazał się obszerny artykuł premiera Mateusza Morawieckiego, który apeluje o wspólne, europejskie stanowisko wobec rosyjskich prób przeinaczania historii XX wieku.
Szef polskiego rządu przypomina, że podobnie jak "sowiecka propaganda narzucała narrację o II wojnie światowej, (...) Rosja znowu podejmuje próby przedstawiania Związku Radzieckiego jako wyzwoliciela, który uwolnił świat od nazizmu", podczas gdy okupacja sowiecka ciągnęła się 45 lat, kosztowała życie milionów ludzi, pozbawiła Polskę i Europę Środkową niepodległości oraz szansy na normalny rozwój ekonomiczny.
Z kolei w środę "The Washington Post" opublikował dwa materiały poświęcone fałszowaniu historii II wojny światowej autorstwa brytyjskiego historyka Rogera Moorhouse, autora m.in. pracy "Pakt diabłów. Sojusz Hitlera i Stalina" i amerykańskiego pisarza Allena Paula, autora popularnej również w Polsce książki "Katyń. Stalinowska masakra i tryumf prawdy".
Obaj pisarze zwrócili uwagę na wspólne interesy Rosji Sowieckiej i nazistowskich Niemiec, które znalazły spełnienie w pakcie Ribbentrop-Mołotow, a także na sowieckie pochodzenie argumentów wysuwanych dziś przeciw Polsce. Roger Moorhouse ocenił m.in., że "nie ma ziarna prawdy w oskarżeniach Polski o to, że jej współpraca z Hitlerem doprowadziła do wybuchu wojny".
W najbliższych dniach w dziennikach "The Washington Post", "Die Welt" i "Le Figaro" ukaże się zaś artykuł prezydenta RP Andrzeja Dudy z okazji 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau. Teksty Rogera Moorhouse'a, Allena Paula oraz polskiego historyka Wojciecha Roszkowskiego o pakcie Ribbentrop-Mołotow ukażą się również w internetowych wydaniach "Der Tagesspiegel", "The Washington Post", a także na łamach "L'Opinion".
"Prawda wymaga pracy na okrągło, szczególnie jeżeli występują akty wrogie polskiej pamięci" - podkreśla Mistewicz.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.