Oksytocyna, nazywana hormonem miłości lub zaufania, odpowiada za tworzenie się więzi matki z nowo narodzonym dzieckiem. Naukowcy wykazali, że panowie, którzy zostają ojcami również wydzielają ją w większych ilościach - informuje pismo "Biological Psychiatry".
"Odkrycie to dowodzi, jak ważne jest stwarzanie ojcom możliwości interakcji ze swoim dzieckiem bezpośrednio po jego narodzinach, po to, by pobudzić u nich układ neurohormonalny odpowiedzialny za powstawanie więzi" - komentuje współautorka pracy dr Ruth Feldman z Uniwersytetu Bar-Ilan w Ramat Ganie w Izraelu.
Badania dowiodły, że oksytocyna - hormon produkowany w części mózgu zwanej podwzgórzem - bierze udział w powstawaniu relacji społecznych - między przyjaciółmi, znajomymi i kochankami. Najbardziej znana jest jej rola w tworzeniu się więzi emocjonalnej między matką a noworodkiem - hormon sprawia, że u kobiety, która urodziła dziecko pojawia się instynkt macierzyński.
Teraz okazało się, że oksytocyna pomaga również mężczyznom wejść w rolę ojca.
Naukowcy z Izraela razem z kolegami w Uniwersytetu Yale w New Haven (stan Connecticut) przeanalizowali zbierane wiele lat dane na temat zmian w poziomie tego hormonu u 160 partnerów (80 par), którzy po raz pierwszy zostali rodzicami. Poziom oksytocyny zmierzono im dwukrotnie - po sześciu tygodniach oraz po sześciu miesiącach od narodzin potomka. Obserwowano też i oceniano ich zachowania rodzicielskie.
Okazało się, że przy każdym pomiarze poziom oksytocyny u ojców nie różnił się od poziomu stwierdzanego u matek.
Wynika z tego, że choć wydzielanie się oksytocyny u mam jest pobudzane przez poród, to na ten sam proces u ojców wpływają inne czynniki związane z rodzicielstwem - komentują autorzy pracy.
Naukowcy liczą, że ich odkrycie pomoże lepiej zrozumieć rolę zaburzeń w wydzielaniu oksytocyny u osób, które mają problemy z wypełnianiem obowiązków rodzicielskich wobec swoich dzieci.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.