Piątek jest ostatnim dniem, w którym przedszkola i szkoły podstawowe mają obowiązek zapewnienia opieki nad dziećmi. Od poniedziałku wszystkie placówki oświatowe w kraju będą zamknięte, z wyjątkiem m.in. tych w podmiotach leczniczych i specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych.
Na podstawie rozporządzenia ministra edukacji od 12 do 25 marca w całym kraju zostały zawieszone zajęcia dydaktyczno-wychowawcze w placówkach oświatowych, zarówno publicznych, jak i prywatnych. Aby zapewnić opiekę najmłodszym dzieciom, przewidziano jednak okres przejściowy - przez dwa pierwsze dni, 12 i 13 marca rodzice dostali możliwość pozostawienia przedszkolaków i uczniów szkoły podstawowej pod opieką nauczycieli.
Od poniedziałku do 25 marca przedszkola i szkoły zostaną całkowicie zamknięte. Nauczyciele będą w gotowości do pracy, natomiast nie będą musieli przychodzić do szkoły. Za ten czas będzie im się należeć wynagrodzenie.
W związku z zamknięciem placówek opiekuńczych i oświatowych rodzicom dzieci w wieku do lat 8 będzie przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy.
Decyzja o zawieszeniu zajęć nie dotyczy kilku rodzajów placówek: przedszkoli i szkół specjalnych zorganizowanych w podmiotach leczniczych i jednostkach pomocy społecznej oraz funkcjonujących w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych, szkół specjalnych funkcjonujących w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i młodzieżowych ośrodkach socjoterapii, a także szkół w zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich oraz szkół przy zakładach karnych i aresztach śledczych.
Zawieszenie zajęć dotyczy też żłobków, klubów dziecięcych i uczelni. Na dwa tygodnie zostało zawieszone także funkcjonowanie instytucji kultury. Celem jest zapobieżenie szybkiemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.