Od prawie dwóch miesięcy 32 Indian z plemienia Mapuczów przetrzymywanych w chilijskich więzieniach prowadzi strajk głodowy. Prezydent Chile zwrócił się do Kościoła katolickiego oraz innych wyznań z prośbą o przekonanie ich do przerwania głodówki.
Sebastián Piñera obawia się o ich zdrowie i życie. Przedstawiciel tubylców więzionych pod zarzutem zakłócania porządku publicznego zapowiedział już jednak, że nie zaprzestaną oni tej formy protestu, dopóki władze nie zagwarantują im sprawiedliwego procesu sądowego. Więzieni Mapucze nie chcą, by stosowano wobec nich specjalne ustawodawstwo antyterrorystyczne. Chilijski Kościół od początku troszczył się o ich los, wielokrotnie apelując do władz o dialog i sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu z tubylcami.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.