Reklama

Rostowski optymistą mimo zastrzeżeń Niemiec

Minister finansów Jacek Rostowski uważa, że postulat 9 krajów, w tym Polski, ws. zmiany liczenia długu wciąż ma szanse stać się częścią pakietu reform zasad budżetowych UE. Dziewiątka chce, aby w długu uwzględniać koszty reform emerytalnych. Przeciwne temu postulatowi są Niemcy.

Reklama

"Rozumiem, że Niemcy mają obawę, że to może otworzyć puszkę Pandory, ale z drugiej strony wniosek, jaki wyciągam jest taki, że to musi być w kontekście ogólnego rozwiązania, które wzmacnia dyscyplinę" - powiedział minister Rostowski w Brukseli po zakończeniu posiedzenia ministrów finansów 27 państw UE.

W ramach prac grupy "task force" nad wzmocnieniem dyscypliny budżetowej UE oraz zarządzania gospodarczego UE, w sierpniu 9 państw UE, w tym Polska, wystąpiły o zmianę metodologii liczenia długu publicznego tak, by uwzględnić koszty przeprowadzonej reformy emerytalnej. Minister Rostowski zapewnił, że podczas poniedziałkowego i wtorkowego posiedzenia w Brukseli sprawa nie była przedmiotem debaty, stąd nie można mówić, że postulat "9" nie zyskał poparcia.

"Jeżeli ktoś to wspomniał, to ja, choć nie pamiętam, ale dyskusji nie było żadnej" - zapewnił. "To będzie cały pakiet i obowiązuje zasada, że póki nie wszystko jest uzgodnione, to nic nie jest uzgodnione". Prace grupy task force mają zakończyć się przyjęciem konkretnych wniosków do końca października.

Dyplomata niemiecki, a także źródła bliskie prezydencji belgijskiej oraz przewodniczącego Van Rompuya wskazywały jednak w rozmowie z PAP we wtorek, że szanse na realizację postulatu "9" są marne.

"Rozumiemy polski problem. Ale jest obawa, że jeśli zgodzimy się teraz na zmianę metodologii liczenia długu, to to uruchomi lawinę nowych postulatów od innych państw UE" - powiedział PAP niemiecki dyplomata we wtorek. A źródła bliskie belgijskiej prezydencji wyraziły sceptycyzm, wyjaśniając, że zmiana metodologii tylko dla 9 krajów spowodowałaby, że "dane przestałyby być porównywalne" wśród 27 krajów UE. Jest obawa, że jeśli zgodzimy się ws. wydatków emerytalnych, to potem jakiś kraj poprosi o wyłączenie z długu wydatków np. na obronę - dodały źródła.

Wspólny list ws. zmiany metodologii liczenia długu wysłało do kierującego pracami grupy task force przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya oraz do Komisji Europejskiej 9 krajów: Bułgaria, Czechy, Węgry, Łotwa, Litwa, Polska, Rumunia, Słowacja i Szwecja.

Sama kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała 25 sierpnia po spotkaniu w Berlinie z premierem Słowacji (jednego z sygnatariuszy listu): "Mam duże zastrzeżenia.(...) To trudna dyskusja, która mogłaby prowadzić do osłabienia Paktu stabilności i Wzrostu".

Komisarz ds. walutowych Olli Rehn podkreślił we wtorek, że postulat "dziewiątki" to "ważna kwestia". "Dla nas kluczowa jest opinia krajów członkowskich. A każda taka zmiana wymaga konsensusu wszystkich 27 krajów członkowskich. Musimy więc słuchać wszystkich" - zastrzegł Rehn na konferencji prasowej.

Także on podkreślił, że dyskusja ws. wzmocnienia dyscypliny budżetowej, w tym kwestii długu, będzie kontynuowana.

Według polskiego ministerstwa finansów, obecna unijna metodologia liczenia długu jest krzywdząca dla krajów, które - tak jak Polska - w 1999 roku przeprowadziły reformę systemu emerytalnego. Gdyby nie reforma, dług publiczny wyniósłby w Polsce 40 proc. PKB i bylibyśmy w pierwszej piątce krajów UE z najniższym długiem - uważa MF. Te kraje, które przeprowadziły reformę systemu emerytalnego (w efekcie czego ujawniły dodatkową część długu) już teraz pokazują część przyszłych zobowiązań wobec emerytów, mają wyższy dług i większe koszty jego obsługi, a tym samym większy deficyt.

W ramach grupy Van Rompuya, Polska chce przekonywać partnerów europejskich, że część długu, która wynika z reformy emerytalnej, jest długiem, który nas odciąża i w przyszłości nie będzie już ponoszony. Rozważana jest też koncepcja, by wykazywać nie tylko dług jawny, ale i "niejawny", czy "ukryty" - czyli w przypadku krajów, które nie zreformowały swojego systemu emerytalnego - także przyszłe zobowiązania wobec emerytów. Tak, by móc porównać w sprawiedliwy sposób sytuację krajów, które nie przeprowadziły reformy emerytalnej i tych, które taki krok podjęły.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama